[Zwrotka 1]
Chyba jestem w niej cholernie zakochany
Jacka Danielsa owaliłem już cztery szklany
Ma takie zajebiste cycki, chuj z push upem
Nie chcę żeby jej dziewictwo stało się dogmatem
Biorę kolejnego łyka i pewnym krokiem do niej zmykam
Jestem na nią napalony jak na jedzenie Afryka
Podbijam, "Yo, jestem Piter", przelatuje mnie wzrokiem
Ciągle zerkałem na jej cyce, "Koleś, co się stało z twoim okiem"
Mówię wprost: "Chcę cię zmasakrować, rozepchać ci pizdę"
"Aleś ty romantyczny, wzruszyłam się, podrywu jesteś mistrzem"
Zjebałem sprawę, żeby wybrnąć musiałem być bystry jak w kiblu woda
Ale nagle: "Zgoda, możesz mnie wyruchać, jeszcze zrobię ci loda"
Kazała mi przyjść jutro i podała swój adres
Czułem że mój kutas będzie dla niej jak magnes
Idę do niej, dumny z nieban*lnego bajeru
Przychodzę pod podany adres, ale okazało się że...
[Refren]
Nie ma takiego numeru [x4]
[Zwrotka 2]
Poznałem tego ziomka niedawno, przypadkowo
Trochę przynudzał, czułem się niekomfortowo
Nagle wypalił, że lubi rap i sam jest raperem
"Ziom, ja też, może mnie znasz, jestem Piterem"
"Znam znam, ale to ja jestem majka kilerem, ty zerem
Jestem jedynym dobrego rapu dilerem"
Koleś przesadził ale nie dałem mu w mordę
"Dla mnie rap gra jest jakby tenisowym kortem
Kiedyś będę nagrywał dla sir Micha i Tedego"
No, z pewnością, w końcu marzyć to nic złego
"Za dużo pierdolisz, pokaż jakiś swój kawałek"
"Sam sobie znajdź, nie mam humoru, dziś poniedziałek"
"No to może kurwa chociaż podałbyś tytuł"
Namyślał się przez chwilę i wykrztusił "Sens Bytu"
Wpisuję to na YouTube oczekując szlagieru
Jednak wyszukiwanie kończy się fiaskiem bo...
[Refren]
Nie ma takiego numeru [x4]
[Zwrotka 3]
Obserwowałem ją od dawna, była w chuj ładna
Ale ona ma spory fejm, na prztykanko szansa żadna
W myślach pieprzę ją w cipsko aż wargi sromowe
Wychodzą jej na zewnątrz, zakładam je jej na głowę
Ale to tylko pieprzony świat mojej imaginacji
Nie jestem nawet we friendzonie, chcę przejść do następnej stacji
Mówię sobie: "Zagadam do niej i będę zabawny jak Jim Carrey"
"No dobra, rozbawię ją, ale co dalej"
W ten sposób nie dam rady, muszę zrobić to inaczej
Pytam kumpla: "Masz do niej telefon?" Odpowiada: "No raczej"
No tak, w końcu sam jest fejmem i się z nią buja
"Hehe Piterku chciałbyś zaruchać?" "Pff... Bzdura"
Nie mogłem się przyznać bo stałbym się pośmiewiskiem
A być wyśmianym przez nią to jak mieć zmieszane gówno z pyskiem
Dzwonię, chcąc wjechać w nią z prędkością roweru
Jednak nikt nie odbiera, bo...
[Refren]
Nie ma takiego numeru [x4]