[VERSE 1]
Nadzieja jest przy mnie, zawróciła mi jak naga Prawda w głowie
To moje gorące kochanki, dziś nie sypiam bez nich
Nazajutrz Szansę biorę, zaliczam touchdown ziomek
Jestem orłem w tym jakbym był z Filadelfii
Składam dzisiaj dzięki za przyjaźń i mych krewnych
Każdą wygraną, która uczyniła mnie silniejszym
Setki przykrych chwil, pomyłki i cierpkie łzy
Bo gdyby nie one nie byłbym tym kim jestem dziś
Semper fi ideałom i mym ludziom
Nemesis błogosławi mi, nie próbuj w twarz im splunąć
Mój plecak z doświadczeniem z każdą lekcją stale
Staję się cięższy, przywiązuję do niego wielką wagę
Ważę każdy czyn i każde słowo z moich ust
By przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść tu
Mam tony ambicji i jeszcze więcej wiary
Granitowe sk**sy, więc nie waż się mnie lekceważyć
[HOOK]
Tysiące chwil i tysiące myśli
Toczę wojnę z nimi i głowię się jak żyć z tym
Instynkt każe mi iść solo konsekwentnie
Nie patrząc w tył, z pokorą po więcej
Tysiące chwil i tysiące myśli
Toczę wojnę z nimi i głowię się jak żyć z tym
Blizny, z nich czerpię swoją energię
Dobrze wiem, że każda lekcja jest błogosławieństem
Ooh błogosławieństwem
Ooh błogosławieństwem
Każda lekcja jest, jest, jest...
Błogosławieństem
[VERSE 2]
Zawsze przyjaźń i pomoc stawiałem na piedestale
I gówno z tego mam, chyba że fest przesrane
Za wiele razy się już na niektórych przejechałem
Zmień się, bo świat Cię zje jeśli taki będziesz dalej
Chłopakiem zbyt spokojnym oraz zbyt łagodnym
Pora ten cyrk zakończyć, szkoda sił, zapomnij
Od nich odbij Przemo, i tak Cię mają głęboko gdzieś
Są płytcy, etos? chyba nie kumają co to jest
Muszę wyciągnąć odpowiednie wnioski
Od tych co puszczają parę z ust trzymać się z dala
Staram się odnaleźć w świecie dorosłych
I banią walę w mur, by go rozbić i przeżyć tłuste lata
Stawiam małe cele, to podstawa, ale dalej mierzę
Chciałbym starać się złapać dla niej i siebie
Siedem kolorów tęczy i budzić się głodnym laurów
Żyć tak by na łożu śmierci być dumnym ze swoich zasług
[HOOK]
Tysiące chwil i tysiące myśli
Toczę wojnę z nimi i głowię się jak żyć z tym
Instynkt każe mi iść solo konsekwentnie
Nie patrząc w tył, z pokorą po więcej
Tysiące chwil i tysiące myśli
Toczę wojnę z nimi i głowię się jak żyć z tym
Blizny, z nich czerpię swoją energię
Dobrze wiem, że każda lekcja jest błogosławieństem
Ooh ooh ooh błogosławieństwem
Ooh ooh ooh błogosławieństwem
Każda lekcja jest, jest, jest...
Błogosławieństem
[OUTRO x2]
Każda lekcja jest, każda lekcja jest
Każda lekcja jest, każda lekcja jest
Każda lekcja jest, każda lekcja jest
Każda lekcja jest błogosławieństwem