[VERSE]
Z własnymi myślami wojuję, czule za serce coś ściska
Nadeszła pora uwolnić z siebie to uczucie, muszę szczerze to wyznać
Już się pewnie domyślasz, jaki ujawnić teraz chcę sekret
Bezwzględnie, duszę, umysł i ciało, w Twe ręce oddaję ten tercet
Wiedz, że jesteś pierwszą i ostatnią myślą każdego dnia
Pareidolia, oczami wyobraźni widzę wszędzie Twą twarz
Może zbyt emfatycznie to opisuję, ale jak mam? ta sytuacja jest nową dla mnie
Dziękuję za to, że jesteś, przy Tobie dojrzałem mentalnie, emocjonalnie i
Przeżywam słodycz chwil, delektuję się ich smakiem
To już chyba OBE, bo wychodzę z siebie by przenieść duszę na papier
Nasze pierwsze spotkanie, pierwszy taniec... pamiętasz?
Ja nie zapomnę, to uczucie nie ma granic, czysta transcendencja
Uwielbiam jak opowiadasz, wiesz czego chciałbym tak?
To rozmowa z Tobą z dala od zgiełku, wpatrzeni w siebie tak jak gwiazdy w nas
Gdy księżyc uśmiecha się w naszą stronę i na moment staje wszystko w miejscu
A my we dwoje jak w hipnozie póki słońce nie zapłonie na widnokręgu
Jeszcze na nikim i niczym nigdy tak bardzo mi nie zależało
W jednej chwili układasz moje wnętrze na części rozbite w całość
Więcej siły i motywacji, właśnie to mi poznanie Ciebie bliżej dało
A perspektywy tak jak percepcja świata są dziś zupełnie inne damo
Moje życie nabrało kolorów od kiedy w nim się pojawiłaś
Żebyś znalazła się po drugiej stronie tęczy, jestem naprawdę wszystko zrobić gotów
Niegdyś szary obraz świata, który maluje mi się przed oczyma
Ma dla mnie barwy szczęścia a najpiękniejszą z nich jest błękit Twoich oczu
Z uśmiechem bez zmartwień rano budzę się
Bo Twój głos, Twoje ciało, śmiech, Twój temperament adoruję, wiesz?
Słucham słów z Twoich ust sercem i naprawdę bardzo, uwierz, tę
Symfonię emocji, która gra we mnie subtelnie nanieść na Twą skórę chcę
Dyryguje mną dziś w pełni tu inne instrumentarium
Pierwszych skrzypiec nie grają lęk i ból a chęć pod batutą entuzjazmu
I miłości, w głębi takich dźwięków tonę z wiarą, że tu dziś oto
Do tej melodii szepty naszych gestów i spojrzeń śpiewają unisono
Mam w chmurach głowę a ustatkować się chcę, to mnie stale nosi
Czas rozwinąć żagle, po czym ruszyć w niebiański rejs po oceanie rozkoszy
Marzę o tym byś była obok i ten piękny stan trwał
Twoje imię jest definicją szczęścia, chciałbym z Tobą dzielić Cloud9
Kocham Cię, spójrz teraz głęboko w oczy moje
Daj mi szansę jeśli czujesz to co ja, czy o nią Cię prosić mogę?
Wprost to mi powiedz, nie mogę tak dłużej moja droga wytrzymać
Błagam - jeśli nie są mi pisane te dwa czułe słowa, zostaw mi przyjaźń
Yeeah...
Real Talk...
Real Love...
Cloud9