To ten co wjeżdza na bit I nie pierdoli się z nim
Nie liczy na kwit, a co drugi o nim kwiczy tu w mig
Ja szukam niszy I git więc rap będe ćwiczył jak nikt
Zamiast biec z niczym ciągle się byczyć I robić klip
Jeśli to wyczyn to wyczyść mnie z listy karierowiczy
Te pizdy tak zwane b**hes ich gwizdy podpałką zniczy
Lece jak lece I dobrze mi z tym ty marsz do okulisty
Pokój wokół mglisty rymów płyną w nim kanistry
Działa na nich jak canabis a nie tani banał z list
Zakumali mówią daj na bis reszta usłyszy świst
Słuchają łajna ci wanna be's, jara ich słaby diss
Koniec fajrant I kanał dziś spalę ich I zrobię spis
Robię bo robię pół za friko, więc nie robię cie w chuja
Powiedz tym słów magikom kto ma flow w sobię I czuja
Jestem na wpół incognito nie rób ze mnie człowiek króla
Wiem co to ból I strach znikąd lecz nie mówię bo zamulam
Kurwa, patrz co zro zro zrobił tu on
To jeden z tych co co co robi to pro
Stąd pewnie zło zło zło zło złośliwi są
To flow robi im rogi do podłogi I pobić go chcą
X2
Mówią na mnie prechuj przekutas albo przekról nie smutas
Przemek daje prze zakłada przestrój i w przebutach wbija na scene
Masz problem z tlenem wystaw mordę w plener
To konket menel przybył do was z bronkiem I hypemanem
Jestem kurwa biznesmenem I jestem kurwa raperem
Nie chcesz grać moim systemem wybij szybkę włącz syrenę
Dorwał się do steru I białym okaże się krukiem
Mam respekt do pionierów ale nie nie nie włażę im w dupę
I tak nie wiedząc czemu w sumie od Helu do Peru
Jeden z niewielu co mają tu lepsze wersy od refrenów
Przerywam ciszę gram nadal ty znów drwisz jak frajer
Ja wciąż piszę nadal nie ważne czy śpisz czy wstajesz
Wal się! Tak wyszło że będe tu dłużej kolo
Jestem w transie widzę przyszłość I w sumie wróże gorąc
Twe niespełnione ambicje to farsa, chcesz lecieć na bicie?
Poleć na misję na Marsa I znajdź sobię życię
Kurwa, patrz co zro zro zrobił tu on
To jeden z tych co co co robi to pro
Stąd pewnie zło zło złośliwi są
To flow robi im rogi do podłogi I pobić go chcą
X2
Lubię siądź na kacu zgłupieć zostawić ziomkom niedosyt
Pokazać jak bardzo w dupie mam tych co rwą sobie włosy
Gdy oni mówią ''ja jebie ale on głupio nawija'' tak?
Przecież to kurwa psuje mój cały pogląd na rap
Może mieć rację ich frakcja ja będe składał aż skonam
Na akcję zawsze reakcja, trzecia zasada Newtona
Ci co za mną stają znają mnie I kiedy mam granie
To jak do ziomka do mnie podbijają I leją mi banie
To dla ludzi możesz wódkę mrozić I być gotowym
Na to że gdy zacznę się wozić masz mi strzelić w tył głowy
Mam z tego fun skurwysynu od lat gram dla zabawy
Głupki spinają dupki jakby skitrali tam gram trawy
To tylko Przemuś chłopcze się nie ciśnieniuj dobrze?
Urodzony w podziemiu I tam proszę zrobić mi pogrzeb
Dąże do celu owszem I choć niewielu mnie poprze
Robie po swojemu to wśród raperów pod prąd I w poprzek