[Refren]
I jeśli smuty i fochy, to nie wiesz
A jeśli plotki i bzdury, to nie wierz
Niech to nie dzieli jak trasa do ciebie
A ta melodia ci zagra jak będziesz
[Zwrotka 1]
Ślady zapisane w sesjach, tak wolę gadać
Nie wiem czy uniesiesz bagaż ale muszę składać
Są tam chude lata, wojaże, lepsze lata
Dupy, historie, nałogi, to wraca
W sumie to się mało znamy, jestem Rafał, wiesz?
No a mój najdłuższy związek to jest bit i tekst
No może alko też, ale z dystansem chcę
Jak ci mówię najebany, że z tym spoko jest
Całkiem, całkiem, czasem lubię siebie jak nie patrzę na siebie
A potem lecę w taniec i nie patrzę na innych
A inni patrzą na mnie jak se tańczę, mam bazę
Nie widzę kogo ranię jak se tańczę, oo
Żaden typ co by chciał być wzorem
Jeśli umiesz to zrozumieć to ja wchodzę
Tylko potem nie mów nic i niech bije serce
A ten numer poleci jak będziesz
[Ref x3]
[Zwrotka 2]
Lubię jebany deszcz jak pada, wódkę w barach
Spokój w składach, z nimi rzęsy w bramach
Sos wydawać, jak go mam przepadam
Seks na zgodę, dzisiaj noc jest nasza
Lubię się kłócić, mała, szukam racji, mała
Rzucam telefon, potem rozpalam ogień dla nas
Wykorzystać hałas, zamknąć drzwi, nie gadać
Nocami wracać, w pracy pamiętać jak spałaś
Żyć w zasadach, coś jak "won, jak zdradzasz"
Razem zwiedzić świat, a jakoś się dogadać
Nie wiem, może szybko i bardzo poważnie
Zamykam oczy, trunku łyk na odwagę
Lubię z niczego wywołać burzę
Potem przepraszać jak pewny, że muszę
Po latach w lustro tak patrzę na siebie
I pytam czy żyć jak dotychczas chce, nie wiem
[Ref x2]