4 x
The game master, The game master
The game master, back once again
Siemasz brat, co u ciebie słychać? dwa lata nie było mnie
Ogarnąłem w pizdu spraw, wiele wydarzyło się
Czas nie stanął w miejscu, na szczęście progres też nie
Dlatego na głośnikach dzisiaj z nowym gównem chcesz mnie
Dziś nie walczę w pojedynkę, mnóstwo ludzi wspiera mnie
Na banderach Elade, to jest nowa era, nie?
Trochę się zgubiłem, za dużo chlałem, dziś już jest gites
PAF, ty naucz się wymawiać tych trzech liter
Prędzej zdechnę, niż odpuszczę
Zrobię z was mielonkę, lepiej weźcie mi otwórzcie
Bardziej się opłaca dziś być z nami niż przeciwko
Mam do czego wracać, ale patrzę tylko w przyszłość
Czas rozpalić ogień, każda szansa to iskra
Pod klatkami, koniec - nie ma mnie, hasta la vista
Ty pierdolisz w miejscu stojąc konsekwentnie
Ja muszę uciekać, dziś gram koncert i jest pięknie
4 x
The game master, The game master
The game master, back once again
Do pierdolonej śmierci mistrz gry, jak Shao Kahn
Ja i moi ludzie a niech wacki za złe mają nam
Bity które okna wyrywają z ram, grają nam
Z podziemi na szczyt a ci co chcą, niech zostają tam
Nie czekam jak na pojarę, biorę los w ręce
Chociaż pewnie tylko ja wierzę że mogę coś więcej
Nie jeden Mc ci przewinie tutaj bragga na majki
Chociaż zamiast uczyć się nawijki błagał o lajki
Chuj mnie co ty widzisz z nim
Mi osobiście nóż w kieszeni, w uszach tylko "Finish him"
Mnnie nie kojarz z tym, nie wiem co to znaczy "SWAG"
Zamieniam dym na rym, to jest właśnie rapu smak
Mój "Prywatny Beef" - sam ze sobą pojedynek
Każdy z tego miasta dziś wie kto je rynek
Ciągły progres, do mistrzostwa droga to jedyne
Co mnie dzisiaj interesuje a ciebie? co jest synek?
8x
The game master, The game master
The game master, back once again