Żywioły dwa.
Arktyka, hibernacja,
Tropikalny cyklon, huragan.
Gdy jest źle, garbię się,
Na plecach rośnie wzgórze łez.
Gdy ying i yang miksują się,
Ja zmieniam kształt w samurajski miecz.
Arktyka, hibernacja,
Tropikalny cyklon, huragan.
Oto ja,
Żywioły dwa,
Cisza, wrzask,
Mikstura dobra i zła.
Gdy jest noc, budzą mnie
Perwersyjne żądze.
W świetle dnia błyszczy się
Bezbronnie nagi, łysy łeb.
Arktyka, hibernacja,
Tropikalny cyklon, huragan.
Oto ja,
Żywioły dwa,
Cisza, wrzask,
Mikstura dobra i zła.