Argumenty z dupy, fiuty z uszu wyjmij zacznij grac
Robie klipy bo mam bity fity, to jes' wlasnie rap
Sram na bify bo typy chca promocji od kilku lat
Hieroglify w zeszyty pisze nie skumajo i tak, o
Skad zes sie kurwa urwal, co chcesz ugrac co?
Jakis kundel z podworka, tlumaczy mi co to flow
Zlodzieju z ulicy co ty cwiczysz powiedz mi
Kicman pizda skacze do mnie, co za wstyd
Co do refrenu, nie dawaj, sam biore twoja panne
Nie musi udawac wreszcie (orgazmow) bo mnie pragnie
Wezmie ja do siebie na chate, bedzie fajnie
Uniesiemy sie razem, w bieliznie tanczy dla mnie
Ostatnie pokolenie gowna #ostatni bastion
Twoje piec lat przy moich wyglada smeisznie slabo
Masz okazje postawic czola, walczysz ze slawa
Wchodze na scene kurwiu, no to juz zjedzaj na bok
Uuuu nie nagram dla ciebie fitu
Mozesz sie prosic, jedyne wyjscie to hajs na konto
Uuuu tak bardzo chciales beefu
Lubisz kwadraty,daj panne i przypatrz sie trojkatom
Chcesz by nie konczyc na fejsie
Brzmi dwuznacznie
Twoje slowa sa lepkie
Jak topy w moim blancie
Chcesz argumentow troche, z kija dostaniesz na morde je
Bo teksty takie jak ty pisze dwie minuty #sms
Nikt mnie nie bedzie bronil, bo kurwa nie ma przed kim
Ty taki jestes grozny przez internet, czytaj haha smieszny
Pisalismy raz na fejsie, chcesz to wrzuce skriny chetnie
Archi napisal do ciebie osrales zbroje po lokcie piekne
On by cie zabil na osiedlu, dobrze wiesz o tym
Wiec zamknales morde, znowu szukasz klopotow?
Nie za pieniadze rodzicow, bo pracuje, zdziwiony?
Z jakich ty pieniedzy kupisz dupie kwiatka? kradzionych?
Jestes najlepszy w stargardzie? ciekawe, nie powiem
Pewnie sh, mati, chaosi tez sa chujowi?
Jestes cwelem w dresach i masz nas za blaznow?
Odezwij sie jak w koncu, skonczysz gimnajzum
Biore leki prawie jakbym byl pojebany (argh)
Jestem pojebany (argh) zapytaj swojej panny