"Politechnik" Dziękuję bardzo, proszę Mmm... schabik 300 Pojutrze będę miała "Poradnik Speleologiczny" Poradnik spe... Co to jest? Wątróbka To mój mikrofon, dla lewych MC zadra Ostry i rap niczym gem - set i Sampras Co jest kiepskie, to prawda o produktach Typu lalki dmuchanej, co niby bierze w usta Sorry nie wierzę w bóstwa, nie chcę Cię kurwa Oszukiwać w chuj jak w reklamie pospólstwa Gdzie jest wiatrówka?! Rozpierdolę kineskop Nie będzie mi chuj mówił w czym piorę i co jem To co wiem spoko jest, brat na tyle, By sięgać do lodówki co godzinę Wolę ser od pieprzonej parówki z Morlinek Warzywa Bonduelle śmierdzą jak z dupy kibel Na chuj mi nieprawdziwe, jak mam świeże?! Wiesz, mieszkam w Łodzi lecz znam Pawła W Antoniewie co ma pod uprawę teren, Pomidory i szklarnię, potas, Czyli to, co lubią ziomy najbardziej 3, 2, 1 sprawdź mnie, brat życzę zdrowia Tu serce mi nie zgaśnie, bo to ta droga, nie mów, Że mam, kurwa, przebierać w hot-dogach z CPN-u Nie chce mieć na sumieniu debaty szczerości Z żołądkiem na muszli od daty ważności Dorośnij w tym syfie, jak masz to pij mleko Będziesz wielki jak ciągnik IVECO z naczepą Może nie zagrasz z Nalepką dla ekipy od Grani,
Ale lepiej pić mleko niż te siki z reklamy Pij mleko (x32) Choć jestem raperem bejbe nie dam Ci klapsa, To nie ja w Ciebie wejdę, a mleka szklanka Chcesz trochę wapna, weź żółte Łaciate Patent - tu wlej do garnka i połącz z tematem Bracie przypilnuj wrzenia, co stanie się za chwilę Zachowasz we wspomnieniach, czysta odnowa lenia Zmienia bez zmrużenia powiek świat przed oczami I nie pierdol mi stary, że znasz tą prawdę z reklamy Najlepsze jedzenie jest polskie: bigos, kluski śląskie Najmij tłuszczy na łące, jak chcesz gnij w Biedronce I tak do dupy jest to, mówiąc: "Żyje się zdrowo robiąc zakupy w Tesco" Zatruci przez zło zza szklanego oka Wiesz, może ten świat na upartego pokochasz Ej nie pierdol, że najlepsze bułki piecze Selgros, Nimi się nie najem brat beczę za gęsto Na market mogę z cegłą, niech drżą wszystkie szyby Szukaj świeżości, a nie dat ważności fałszywych Tu nic nie ma na niby, czysta prawda człowieku, Bo nie byłoby hip-hopu tu bez wapna w mleku ziom Pij mleko (x32) Cholera jasna! Won mi stąd, jeden z drugim! Będzie mi tu kłaki rozrzucał! Panie! Tu nie jest salon damsko-męski! Tu jest kiosk RUCH-u! Ja... Ja tu mięso mam!