Nowa era (nowa era) Weź odbij stąd jak lustro Zanim puszczę mixtape chyba prędzej mnie wypuszczą Sklejam spliffa, z konopii nie z Filipa U mnie tylko fejki kiedy sobie synek sobie teraz sklejam klipa Łapie bucha potem łapie cyca Coś porucham, potem zdycham U mnie tylko skrucha kiedy sobie synek sklejam spliffa
Tamta suka to drewno A jej chłopak lipa, ej (Ty zostań na klatce) Przyciągam jak magnes Ja tu pachne jak Milion, Ty syf ten jak Ganges Ona chce tu dokładkę Ja wychodzę sobie z bloku, Ty zostań na klatce [x2]