[Zwrotka 1: Revo]
Przedstawię Ci świat baśni, słitaśny jak lizak - mlaśnij!
Przestań więc oczekiwać na świt, w mig zaśnij, drzwi zatrzaśnij
Zaczyna kiwać. Znaczy, że na trzy zaczynasz biwak w jaźni
Klimat? Jakby tryb Assa**ina wgrywać! Kto mi tak rozjaśnił?
To Ci się mina zkwasi, bo nie ma tu dżina z flaszki
Za to nas widział strażnik i już nas ściga strzyga
Trzy ważki i gigant ptasznik. I każdy z nich zakaźny
Kwas ma i jad. OOO! Patrz! Zaraz nas najadą:
Armator z Armadą - Władca Anakond z Barbados
A z nim Aragorn z nadwagą, Van Damme nago i Ivan Drago
A każdy by nas zagiął, tym jak walczy Krav Magą
Niech starcy z Chin nam radzą - nie starczy mi Mandragor!
Trochę "loco", co nie ziomie?
Złóż do nieba swoje dłonie i zło niech to pochłonie
Ziemią zatrzęsło wnet, coś kroczy aż wbije w mięso miecz Z mordy bije temu czemuś Penxą lub jest to Brienne. "Yyy ... Benson?". W chuj nie!
"AJUTO MISS DRONIO" zakrzycz, niech rozciągnie Ci twarz
Tak tu to zagłusza Ci fonią pterodaktyl - "OMELETTE DU FROMAGE!"
Co powiesz na hordę taką: Lord Voldemort z Hogatą, Troll z łopatą?
Wszak to Twój narrator, ma jak odmawia blantom. fu*k!
[Refren: Oxon]
Jeśli masz nierówno pod sufitem
Też śni ci się jakieś gówno zryte
Prześlij mi to zrobię o tym płytę
Albo jej nie zrobię, tylko znowu pójdę spać
Jeśli masz nierówno pod sufitem
Też śni ci się jakieś gówno zryte
Prześlij mi to zrobię o tym płytę
Albo pójdę spać i chuj
[Zwrotka 2: Oxon]
Widzę jakieś dziwne formy, obłe niczym sam Donatan
Podbija jakiś foremniak, mówi do mnie: Małgorzata
Mówię: Siema Gosiu, jestem władcą świata, gładko latam
Szmata drapie się pazurem w dziób, jest ptako-harpiowata
Szarża, w oddali widzę Minotaura z miną dałna
Idącego z dzidą karła i do tego mi do gardła
Wpada dwieście dup, jak na przyjęcie bez dwóch zdań się miazga robi
Ciężka orgia, harde rżnięcie, a** to mouth; Pan z Katowic
Wpada tu jakiś mad hatter, na głowę dzieci nakłada berecik
A potem otwiera czerepy, wyciąga skądś kiepy i we łby im wkłada te śmieci
Mały kajecik, w którym notuję to wszystko nagle ma rączki
Mówi, że wjebał już wszystkie literki i pyta czy może ogarnę nam pączki
Laska chce nauczyć latać psa, niewesoło
Klei go do latawca jęcząc, że hart będzie gołąb
Rzecze hart, że chuj z tym planem, woli widzieć pani trupa
Miażdży jej łeb buzdyganem, niechaj się wykrwawi suka
Drugi plan, a tam typ z HIV'em goni jakąś laskę z tryprem
Drze się, że chce odznakę, że ma misję - złap je wszystkie
Co mam poradzić chłopie, to jest trochę dla mnie przykre
Jak odpuszczę na sen topę, gówno sobie takie wyśnię
[Refren: Oxon]
Jeśli masz nierówno pod sufitem
Też śni ci się jakieś gówno zryte
Prześlij mi to zrobię o tym płytę
Albo jej nie zrobię, tylko znowu pójdę spać
Jeśli masz nierówno pod sufitem
Też śni ci się jakieś gówno zryte
Prześlij mi to zrobię o tym płytę
Albo pójdę spać i chuj [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]