[Zwrotka 1: Te-Tris]
Żaden Freude to żadna frajda
I nie czytaj tego proszę jak czysty diss
Kiedyś będzie to banglać w autach
Niech pomyślą wtedy sami, gdzie by byli dziś
Historia w pigułce być może lekarstwem
Na zaśkę i zaćmę, czujesz mnie?
Nie sobie, niesobie, nie w brodę
Ja stoję tu z majkiem i pluje te Q bez A
Gdzie się podziały nie nie tamte prywatki?
O to niech się pyta Gąsowski, wiesz
Chyba się nie upiekło tamtym
Co darli japy jaki to z ich mąki - chleb
Czas to chyba Pitbull
Patrząc na ślady po zębach, jest tak
Ja znowu na singlu, oni na winklu
I zbędny dodany komentarz
Do pani ta księga, w niej cały kalendarz; what?
Kpili jak byli na górze
To nie miejska legenda
Pamiętam ich mapę
Mój sukces graniczył tam z cudem
Nie czuję urazy
Latamy nad nimi na luzie
Jak karne, Panenka i kwita
Oliwa na wierzchu zakrzepła i ekstra
Ja tylko się czasem zapytam
[Refren: Te-Tris]
Gdzie podział się ich (skład)
[Zwrotka 2: Nerwus]
Miałem przyjaciela
Zmienił moje życie raz na zawsze
Nie wiem, co z nim teraz
Choć miała być to przyjaźń już na zawsze
Damn... dobrze wiem ile w tym mojej winy
Nieraz do złej gry robię dobre miny
Bo ta kolej rzeczy ma złote szyny
Hehe... chyba nigdy nie byłem za dobry w metaforach
Lecz nie umiałbym inaczej tego przerapować
Choć nie wydzwaniam nikogo kiedy chce na browar i...
Może też dlatego nie piję, by wmawiać sobie, że ze wszystkim sobie sam poradziłem
I dobrze wiem, że tylko to mi nieraz dodaję siłę
Ale nie mogę, ta samotność, chyba kiedyś zabije... mnie
f**... czasem chciałbym znów mówić do Ciebie... brat... i nie pytać... gdzie podział się nasz...
[Refren: Te-Tris]
Gdzie podział się ich (skład)
[Bridge: Te-Tris]
W tym numerze miał być jeszcze Sarius
Ale it is what is
Ja to szanuję
Bo każdy ma swoją drogę
Każdy ma swoje wnioski
I każdy ma swój czas
Ja tylko dorzucę
[Zwrotka 3: Te-Tris]
Parę groszy o przyjaźni wadzę
Bo raczej nie wszystko było tutaj kurwa mądre
Znam s** & d** & rap
I nic nie poryło mi tak bani jak bójka z Tortem
I nie o portfel, nam poszło
Choć non stop oliwę lali prosto w ten płomień
Dziś między nami spoko ziomek
Choć każdy karmi swoją stronę
To ważny moment
Żeby każdy newcomer podumał
Zanim strzeli za to setkę w barze
Tutaj, po latach kumasz czy te więzi to duma
Czy to wóda do skuna BSNT na dziarze
Bo z biegiem wydarzeń się połapiesz
Życie będzie oddalać
Mimo tego paru takich paru braci
Jak dajemy znaki światu, czaisz?
No to nie te zapytania, ej
[Refren: Te-Tris]
Gdzie podział się ich (skład) [Teksty i adnotacje na Rap Genius Polska]