[Zwrotka 1]
Ja, podobno skończę w piachu i tak, po chuj mam zaczynać
Single player, konflikt z sobą, Cię ta gra zabija
Się wbijam luz, Cię ścinam z nóg
Przekmina w chuj, wiem, się z Bogiem mijam znów
Widzę Boga od tyłu, to boogie, zobacz
Kryzys wiary w siebie, he he he, się gub i konasz
Ale tu chodzi o grę, się wierni skują bo
Przecież Bóg to błąd, w tej grze chodzi by być kurwą, co?
Wszyscy krzykną "ach!" to będzie Allah, skumaj
Nie jeździmy często z Pato, kurwa, typie, chyba turban
Bóg nas może sądzić, zmieniam, w tagi, paragraf
Szmaty na głowie, gruba papuga - to Arafat
Jestem, kurwa, spokojny, Ty szukasz formy, jest K na A
Zmiana wart to sztuka wojny, bo zmiana w art
Się trochę dziwisz, że ostatnio się tu staram tak
Nie oglądam innych, pierdolę TV i w kanał wpaść
Pierdolę zazdrość, powoli pycha mnie zjada chyba
Się gnoje patrzą, tak boli was to, bo na was czyham
Rozjebię, zaraz znikam, nie piję, wyjdę na czysto
Zrozum, na czysto, budzi gniew we mnie moje lenistwo
[Refren](x2)
Co jest ze mną nie tak, kurwa mać, nie wiem sam
Ty mi może powiesz, ziomek, co jest ze mną
No bo jest przede mną tylko jeden plan
Rozpierdalać rap, zobacz jak sobie trafiam w sedno
[Zwrotka 2]
Ja sukces uczcić chcę, Ty się ucz czcić mnie
Od "Ja" się zdania nie zaczyna, nie chcę wkurwić Cię
Chcę coś zmienić, zrozum, rozpierdolę, tak to pewne
Zacząłem se od "Ja", najlepiej jest zacząć od siebie
Młode koty to cipki w rurkach i to jest sztos
Pierdolą młode lalki, dla mnie to p**ycat Dolls
Z moich ust płynie moc, chodź sobie zajaramy
Podobno zmusił Cię ktoś, byś poszła na dwa baty
To tarapaty, dobrze Twój typ mówi - "idź w chuj"
Do tych obsranych szczeniaków, ha ha, chyba sh**z Tzu
Chcesz bym objął Cię w ramiona, lepiej weź se pysk stul
Innych słowa ranią, weź nazwę broni w cudzysłów
Jestem chory w chuj, chcę Ci poryć mózg
Robię spory gnój, cenisz dobry wkurw?
Ta scena niszczy, bo taka prawda, że teraz wszyscy
Ludzie mają mnie na myśli, mówiąc o nienawiści