Jestem żołnierzem, walcze póki nie zginie I Żyje idąc wciaż pod prąd po cienkiej linie Kminie jak tu trwac w czyms co jest chwilowe Ty Patrz jak w tobie rozpalam wolnosci płomien Nadzieji ogien nie gaśnie jak Więzi ludzkie Które po upływie lat staja sie zbyt kruche Rozumiesz?Ulotne momenty szczescia jak iskry Nie walczysz o nie,odchodzą |jak twoi bliscy
Żyj!Idz za prawdą,walcząc o twoje zdanie Pierdol przeszlosc, rzuć je mocno w niepamięć A miłosc?Walcz jesli jestes pewien ze warto Jesli wiesz ze jest mocniejsza niz karton Jesli chcesz,spisuj słowami emocje w kartke Nie zapomnij co w twoim zyciu jest wazne! I walcz jak nigdy o to co kochasz sercem Nadejdzie pora gdy znajdziesz swoje miejsce