Znowu pochmurny dzień więc siadam i pisze
Chyba się powtarzam ziom muszę zmienić klisze
Słowo przy słowie (mmm)w pełnym zeszycie
Bo robię te wersy i kocham nad życie
I słyszysz te trapy to nie pułapka
I słyszysz te trapy to jest zajawka
Tych co propsują to z serca mocno pozdrawiam
A ci co hejtują ooo mówię wam nara
Tak sobie robie real talk i wychodzi git
Bo real talk jest lepszy niż jakieś real quick
Śmieszą mnie gimby co się jarają gucci
Nie kupili by je nawet za wypłatę mamusi
Ale przeciez na zdjęciach mają ten swag
W jednej chwili jak origami poskładają się
No i to koniec ziomalko i ziomalu
Idę przeż życie dalej niema szału