[Intro]
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Jak jak na mój gust
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Do Dorzuć do ognia
[Zwrotka 1]
Kiedy jesteś blisko mnie, to przestaje istnieć świat
W powietrzu zapach Twego ciała jak wiosenny kwiat
W lustrze świecy blask. Twoja twarz nić pół mroku
Zamykam oczy, puszczam bit, już czuję spokój
Kładziesz dłonie na mym karku, masujesz spięte barki
Drapiesz moje plecy aż przechodzą ciarki
Niezła z Ciebie sucz, masz coś w sobie z chuliganki
Twój kobiecy instynkt, obgaduje me zachcianki
Karmisz mnie owocami, oblizujesz swe palce
Mam w sobie tyle mocy, jakbym jechał walcem
Tej nocy nie będziesz sama, dajmy sobie szanse
Zapomnijmy o wszystkim i pójdźmy w ostre harce
Tylko Ty wiesz co lubię, Tylko Ty wiesz czego pragnę
Szepczę Ci do ucha, jakbym dmuchał wiatr w żagle
Opuszkami palców, dotykam Twojej głowy
Czujesz ciepło moich dłoni, wiesz, że jestem już gotowy
[Refren x2]
Niezła z Ciebie jest sucz, jak na mój gust
Lubię czuć na szyi wilgoć Twoich ust
Dorzuć do ognia, wrzucę Cię na ruszt
Twój cel jest tuż tuż, połóż palec na spust
[Zwrotka 2]
Do rozwinięcia akcji nie szukam inspiracji
Wiem, co podasz na deser, gdy siadamy do kolacji
Po przeciwnych stronach stołu dotykamy się stopami
Czuję się najlepiej z Tobą, gdy jesteśmy sami
Oczyma wyobraźni widzę Ciebie już na stole
Idziesz wolno na kolanach jak kocica w moja stronę
Przez słomkę sączysz swego drinka i mówisz dolej
Lubisz sport, dobey rap i słodkie alkohole
Dziś lecisz na całego, zaspokajasz swego ego
Przy mnie czujesz się bezpieczna, tu nie grozi Ci nic złego
Sobą jesteś tylko dla mnie, niedostępna dla innego
Poznasz dziś smak zaświatów, tak jak w piekle tamtego
Zaśniesz w mych ramionach i obudzisz się w nich jutro
Niewyspana dama zafascynowana kamasutrą
Połóż głowę na mym barku, poczuj bicie serca
To dla Ciebie sutra szczęścia zapisana w tych wersach
[Refren x2]
Niezła z Ciebie jest sucz, jak na mój gust
Lubię czuć na szyi wilgoć Twoich ust
Dorzuć do ognia, wrzucę Cię na ruszt
Twój cel jest tuż tuż, połóż palec na spust
[Zwrotka 3]
Czekasz na tą jedna chwilę, gdy zatrzęsie się ziemia
Obracasz się tyłem i zerkasz zza ramienia
Chciałbym chwycić Cię za włosy, ale nie mam sumienia
Traktuję Cię jak damę, Ty to czujesz i doceniasz
Lecz w głębi duszy wiesz, że jesteś moja suką
Gdy zapinam Cię od tyłu, chcesz bym szeptał Ci na ucho
Pijesz wodę z moich ust, bo zrobiło Ci się sucho
Ten bit, moje wolne flow Twą hiszpańską muchą
Jesteś Słodka jak brzoskwinia, soczysta jak owoce
Bezsenne noce, przy Tobie siadają inne proce
Gaszę Twe pragnienie jak czysty oligocen
Kiedy robisz coś wiem, że robisz na 100 %
Ejj Niunia pokaż, co potrafisz, tu i teraz
Niech cały klub zobaczy, jak wygląda dobry melanż
Żadna z Nich nie ma w sobie tego, co masz Ty
Niech poczują tą energię , która płynie w Twojej krwi
[Outro x2]
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Jak jak na mój gust
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Niezła z Ciebie jest sucz
Do Dorzuć do ognia [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]