Bezbronni w domu, bezbronni poza domem
Kiedy się świat nasz wali, gdy serce nasze płonie
Bezbronni w ogniu, bezbronni na papierze
Przez to co mówią, ja w tego Boga już nie wierzę
Bezbronni w furii, bezbronni w swym spokoju
Nie podołamy temu, czego się każdy boi
Na los swój przeznaczeni bezbronni się zebrali
I tylko krzyk przedziwny dobiega gdzieś z oddali
Jak bądź, tylko ze mną siebie sądź, jak bądź
Jak bądź, tylko tutaj ze mną siądź, jak bądź
Bezbronni w furii, bezbronni w swoim lęku,
Którym się opasali, bezbronni w swoim kręgu
Bezbronni teraz, nie wiedząc co się stanie
Kto teraz stanie na nasze zawołanie
Jak bądź, tylko ze mną siebie sądź, jak bądź
Jak bądź, tylko tutaj ze mną siądź, jak bądź
Bezbronni w błocie niczym posłowie w sejmie
Zapamiętacie, gdy ja Cię z tego krzyża zdejmę
Bezbronni w furii, którą się otoczyli
Kochać i nienawidzić się już nauczyli
Jak bądź, tylko ze mną siebie sądź, jak bądź
Jak bądź, tylko tutaj ze mną siądź, jak bądź
Jak bądź, tylko ze mną siebie sądź, jak bądź
Jak bądź, tylko tutaj ze mną siądź, jak bądź