Gdzie pochowałaś to co w Tobie najcenniejszego?
Kiedy wszystko zalałaś? Zrobiłaś to dlaczego?
Ja też bez winy nie jestem, pod sąd oddać chciałbym się
Mój lub Twój
Co między nami się stało, że złoto wyparowało
Uciekło srebro, a wszystko inne totalnie pomatowiało?
Ty też bez winy nie jesteś, pod sąd oddać chciałbym Cię
Twój lub mój
Nie wiesz tego co
Co powiedzieć chcę
Że tak mądra jesteś
Tylko Ci się wydaje
Nie wiesz tego co
Myślę sobie sam
Ja na Ciebie już od dawna
Sposób mam
Znowu siedzę w pokoju coraz bardziej najebany
Ty w tym samy czasie udajesz, że ścierasz kurz ze ściany
Razem, a nawet osobno, żyjemy pod dachem jednym – tu
Nie wiesz tego co
Co powiedzieć chcę
Że tak mądra jesteś
Tylko Ci się wydaje
Nie wiesz tego co
Myślę sobie sam
Ja na Ciebie już od dawna
Sposób mam
Słowa takie kiedyś słyszałem, że diabeł wolność zabiera
Jestem od dawna w niewoli, Ty też nie chcesz wolności teraz
Serca splątały nam życia na zawsze, nie zmienisz tego, o nie!
Nie wiesz tego co
Co powiedzieć chcę
Że tak mądra jesteś
Tylko Ci się wydaje
Nie wiesz tego co
Myślę sobie sam
Ja na Ciebie już od dawna
Sposób mam