O Pani przyjdź, zaszeleść sukienką
Dla ciebie żyć, z tobą płynie się miękko
Oceanie bajek
Tak gęsty bit, że się klei krew do żył
Ostatni łyk równowagę przypomni
Nowe kształty nada
Głupcy po ciemku szukają na zewnątrz
Ale szaleńcy widzą skarbnicę bezdenną
W horyzont ósemko
Na plecach ósemko