[Zwrotka 1]
Jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój
Nie mów do mnie nic, bo ja nie chcę słuchać tych bzdur (nie, nie, nie)
Ciągle wiem gdzie iść, ile jeszcze chcesz zagrać ról?
Bierz na wodę pic ten jak Zus i PZU
Choć ubezpieczony podstawionych pod nogi min, nie policzę jak Emas
W plecy tych noży szemranych aktorzyn, co czule przytulą jak wyczują temat
Wiesz o co chodzi i czułeś to nie raz, (czułeś to nieraz czułeś to nieraz)
Płytcy jak brodzik - do przewidzenia (do widzenia)
Wcale nie głęboko pogrzebany pies, sieć GPS nie jest potrzebna (nie)
Wiecie jak ubierać się a już na pewno to, jak się przebrać
Jednak pamiętajcie, że ja dobrze wiem - jesteście z drewna
Nosy rosną fest wam - uznanie dla Jepetta
Bezgranicznie oddany braciom, nawet jakby trzeba było rzucić wszystko
Na dzięki zwyczajne - nie ma za co, nie w zamian miejsce na liście Billboard
A ty dalej jak słup (dalej jak słup), jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój
[Refren]
Jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój (8x)
[Zwrotka 2]
Jeśli kiedykolwiek próbowałeś zatrzymać mnie (widziałem, że)
Gul Ci skacze tak jak Janne Ahonen
Dawno etap mam za sobą pijanego dziecka we mgle, choć wierzę że
Jeśli dajesz mi słowo zakazany owoc nie kusi Cię, he?
Nigdy nikomu tutaj źle nie życzę, lecz co ma wisieć, to nie utonie
To moje życie od niego wara, bierz swoje dłonie (swoje dłonie)
Ubrudzone tak w cudzych porażkach i niecnych uczynkach
Daj moment a i tak zobaczę zło w Tobie, choćbyś był miły jak pogodynka
Czuję ten wzrok na sobie, widzę kłamliwe usta, niepotrzebne podpowiedź - wiesz kto się nie odbija w lustrach
A kapusta, wcale nie jest najważniejsza - jeśli myślisz inaczej nie ma tu dla Ciebie miejsca
Dziękuję za współpracę - raczej i jak lotka skreślam
Jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój (stój, stój)
U nas jak na wojnie pod nogami badany grunt (badany grunt)
Deszcze niespokojne BOR zaleją główny nurt
Jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój
[Refren]
Jeśli kiedykolwiek chciałeś mnie zatrzymać, to stój (8x) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Kobik - Stój lyrics
Album Sygnatura