Na kanapie macha łapię
Bat za batem ze sqadem
Brat za bratem tu stanie
(jak) Robin za Batmanem
Karwan polski Slumdog
Nie uwierzą gdy zrobię ten hajs ziom
Z fajną panną cabrio stary
Autostrady i iphone
Alkomaty i palto z bandą
W górę łapy jak lambo diablo
Dinozaury juz dawno za mną
Stillo gadki z taką skladnią
Kesz widzę więc płynę
Na mieliznę chcą mnie ściągnąć #śpiew syren
Wiesz synek łeb wbije w brzeg bździągwom
Na kanapie wale flachę
Z gwinta albo ze szklanek
Rzygam czasem nad ranem
Wstaje i wale dalej
Wale flachę ze sqadem
Free pod instrumentale
Ktoś tam sypie kryształem
Wyjebane na branże
Rozjebana jak Briana benks
Da nam hajs na łychę jazz
Każdy pies chce beefem wejść
Niech czeka na buty jak sneakerhead
Ka do en i witek ej
Wóda nie klepie bimber lej
Frajerze lepiej pizde sklej
Wyśpiewasz wszystko jak timberlake
Na kanapie w domu ziomuś puszcza polski hiphop tejp
Weź to szybko zmień bo słysze stop w rozwoju #syndrom ex
Słucham tylko ziomów
Przy reszcie jestem beethoven
Jebie rap dla dzieci mejstrim jest jak pedobear
Ka do en dawaj fejm zbrodnie bez kar #nangar khel
Robią ten rap on płonie jak żurom ruro mój jak palach ej
Twoje sk**e widmo ditorit jeżdzę wszędzie #interrail
Robię z łaków wycinanki #mery flora bell
Skazany na dinx jak ALC i każda ośka
Będzie przy tym pić ćpać twoja gerl i każda ośka
Tu gdzie hajs to bóg duch seks a władza matka boska
Składam ręce w modlitwie za kazdego mojego ziomka
Karwan przestał płakać jesteś zawiedziony
Idę wyrwać hajs jak ziomy na dziesiony
Kto tak poskłada? ksyw no z pięć
Que kuban białas tomb ka do en
Jeszcze paru weż załóż się poprzestawiamy ten hall of fame