(o nanana) Elo! Wciąga nas wir, pali zabójcze tempo (nanana) Elo! Miasto powtarza to jak mantrę (o nanana) Elo! Co by się nie działo, wiem że Mała jest ze mną (nanana) Elo! Wiem, unosimy się nad miastem Przyszłaś nie wiadomo skąd Spijać każde słowo z ust, Choćbym nie wiem jak daleko, Każde jedno ukryć mógł Ty lepiej nie licz na mnie Mała, Prócz miłości nie ma we mnie nic (o nie) Choćbyś bardzo tego chciała Dobrze wiesz, że to nie ty (o nanana) Elo! Wciąga nas wir, pali zabójcze tempo (nanana) Elo! Miasto powtarza to jak mantrę ( o nanana) Elo! Co by się nie działo, wiem że Mała jest ze mną (nanana) Elo! Wiem, unosimy się nad miastem Między nami nie ma nic A to czego dotykamy - o tym nie wie nikt Pomiędzy ustami przebiega cienka nić Nie jesteśmy potrzebni sobie, by żyć Między nami nie ma nic A to czego dotykamy - o tym nie wie nikt Pomiędzy ustami przebiega cienka nić Nie jesteśmy potrzebni sobie, by żyć Nie wiem co to za stan, ale chyba z tobą gram Potrzebuje ciebie, tylko wtedy, kiedy jestem sam
Nie wiem co to za plan, ale chyba go znam Rozpędziłem się za bardzo, mając cię za 'number one' Otwórz sobie temat, wybierz inny schemat, Pamiętaj, że to życie, a nie żaden poemat Czasem trzeba pokonać, każdy mały swój dylemat Człowiek to nie maszyna, człowiek tonie Dlaczego ciągle mi powtarzasz, że tak lubisz się bać? Że to co między nami, nie powinno się stać? Wiem, że ta linia jest za cienka by grać Ale wiem też, że jest coś, czego ty nie możesz mi dać - Minimimalny smutek i minimimalny ból Coś, czego się nie da już podzielić na pół Minimimalny smutek i minimimalny ból Potrzebuje tego bym czuł (nanana) Elo! Wciąga nas wir, pali zabójcze tempo (nanana) Elo! Miasto powtarza to jak mantrę ( o nanana) Elo! Co by się nie działo, wiem że Mała jest ze mną (nanana) Elo! Wiem, unosimy się nad miastem (nanana) Elo! Wciąga nas wir, pali zabójcze tempo (nanana) Elo! Miasto powtarza to jak mantrę (o nanana) Elo! Co by się nie działo, wiem że Mała jest ze mną (nanana) Elo! Wiem, unosimy się nad miastem