[Zwrotka 1: Wac Toja]
Moje więzienie moje moje więzienie
Sumienie znów funduje mi więzienie tu choć
W sumie nie zmieni się by do ciebie czuć coś
Po co to pierdolenie przecież siebie w chuj
To naprawdę nie wiem czy prawdę zmienię na chwile żuć to
Mówię sobie sam na chuj mam bule tobie dać
Skoro nie czuje się ze sobą sam tak dobrze
Weź w cudzysłów pogrzeb urządzę tych słów
Mące by twoich zmysłów koncert zagrał mi dziś znów
Czuję że jestem więźniem w ogolę tego nie chcę
Me myśli lecą w przestrzeń znowu coś kręcę tu
Wszystko jest tak ogólne i nic już nie jest spójne
Na około na około nic dosłowni znów
Chowam siebie głębiej niż w ciebie wejdę such
Daje nie pewne wersie interpretacji słów
Znów coś jebie jebie co pomyśli każdy gbur
Nie jestem twardy cóż pokaż swoje karty tu
[Refren: Wac Toja]
Moje więzienie nie świadomie tworze sam
Może to zmienię jak na razie w głowie mam parę jazd mam
[?]
Moje więzienie nie świadomie tworze sam
Może to zmienię jak na razie w głowie mam parę jazd mam
[?]
[Zwrotka 2: Jasz]
Mój umysł płata mi figle
To ostatni raz kiedy daje się zapaść w sidła
Znów czuje strach znów chowam twarz
Miotam się jak bezbronna zwierzyna
Co zwala mnie z nóg trudno
Więc się stąd wyrwać do tego zachować kręgosłup
Nie potrawie uciec jak zakuty w dyby
Zbadaj mój puls zbadaj mój puls tracę kontrole
Znów czuję chłód znów czuje chłód
Szukałem tylko spokoju i wyciszenia
Sumienie funduje więzienie więc ruszmy przed siebie
[?]
Sam burzy zapis piasku to sieje burze piasku
Co wieje mi w oczy i wtedy czuje ze mam zastój
A muszę iść nie biec muszę nie ma czasu
Jak pan domu który zmienił zainteresowanie na kapcie
Więzienie jak nazwać chimere
Co odwdzięczy mózg zamyka w kratki
Daj mi luz przeciętność wliczoną w obligacje
Odbij jak najdalej ode mnie i zalicz home run
Bo wole wolność serio wolność jest nie na miejscu
Co w ogóle oznacza ten termin dla mnie nie zależność
Rutyna nie skończę jak zgred wole jak kewin richards
Określone cele jasne w więzieniu w psychice
[Refren: Wac Toja]
Moje więzienie nie świadomie tworze sam
Może to zmienię jak na razie w głowie mam parę jazd mam
[?]
Moje więzienie nie świadomie tworze sam
Może to zmienię jak na razie w głowie mam parę jazd mam
[?] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]