Był sobie człeczek mały
No, nie zupełnie mały
Był taki jak ja czy ty
Za siódmym morzem żył
Za siódmą górą żył
I siódmy las też tam był
Mówili mu pora wstać
Do pracy zabrać się
Wytyczyć trza nowy cel
Mówili mu pora wstać
Bo czasu mało jest
I nowy zbudować mur
I za głupca go mieli
Bo nie gonił do celu
Bo poprzeczek nie wznosił co rusz
I za świra go mieli
Bo przy każdej niedzieli
Na łące kładł się i był
Był sobie człeczek mały
No, nie zupełnie mały
Był taki jak ja czy ty
I powoli chciał sobie żyć
I powolutku iść
Do końca swoich dni
I za głupca go mieli
Bo nie gonił do celu
Bo poprzeczek nie wznosił co rusz
I za świra go mieli
Bo przy każdej niedzieli
Na łące kładł się i był
Drogi .......
Jeden koniec... wszystkim