[Hook]
MOJE IMIĘ NA KOSZULKACH, KTORE NOSI ONA
NIE MUSI ZAKŁADAĆ SZPILEK, BO I TAK JEST PONAD
MAM W DUPIE OPINIE, MIMO ŻE TERAZ JEST DOBRA
CHCĄ MI SKLEJAĆ PIONY, ZA TO JAK DAJE TU WOKAL
[Verse]
WYJEBAŁEM SIĘ NA MIASTO, BO CHCIAŁO MNIE ZEŻREĆ
MOI LUDZIE STOJĄ ZA MNĄ, NIE TYLKO W POTRZEBIE
NIE MIERZĘ WYSOKO, TYPIE, ZA DALEKO JESTEM,
ZA DALEKO WSZEDŁEM BEZ TRZYMANIA SIĘ ZA RĘCE
A TERAZ GADAJĄ, ŻE EGO MI ZDZIERA DUMĘ
CHWILĘ POGADJĄ, POTEM MILCZĄ ZAWSZE W SUMIE
NIE TRZYMASZ SIĘ ZDANIA TO PO CO MÓWISZ W OGÓLE
ZAWSZE BYŁO DZIWNE, ŻE SIĘ NIE TRZYMAM W OGÓLE
NIETYPOWE SYTUACJE, NIE RUSZA MNIE SUMIENIE
CHCĄ SŁYSZEĆ, ŻE MAJĄ RACJE, ALE W SUMIE NIE
PĘKŁO TO JAK SZKŁO, WSZYSTKO CO DZIŚ NIEISTOTNE
TY JUŻ NIE PISZ DO MNIE, JUŻ NIE ZNACZYSZ NIC ZIOMEK
JAK SPOTKASZ PRZYPADKIEM, NO TO NIE PODBIJAJ NAWET
JAK NIE JESTEŚ BRATEM ALBO MOIM FANEM
Z MUZYKI MAM FUN, EJ, W DUPIE TEN SZACUNEK
ZAROBIE TEN HAJS, OD ZAWSZE CHCIAŁEM GO W KURWE
[Chorus]
NIE MA TU POWROTÓW, NIE ZAMIERZAM ZMIENIAĆ NIC,
NIE MA DRUGICH SZANS - OD DAWNA JUŻ TRZYMAM Z TYM
PIEPRZE AUTORYTET, BO NIGDY NIE MIAŁEM ICH
WIERZĘ W AUTENTYCZNOŚĆ, DLATEGO ZIOMÓW MAM REAL