[Zwrotka 1: Bogu]
Złap te chwile i podejdź tu bliżej
Ja parę lat temu chwyciłem za ten bilet
W żyłach płynie mi krew, choć nie wiem jak długo jeszcze
Sam wiesz jak czasem ciężko jest zaczerpnąć powietrze
Wiesz jak czasem ciężko jest zwlec się z wyra rano
Dni ci przemijają, nuty w głośnikach grają
Ludzie się przewijają przed oczami jak obrazki
Ludzie się zmieniają, już nie jesteś taki sam dziś
Już nie chcę grać ale gram w to dalej
Choć czasem czuję się jakbym kurwa grał za karę
Nie wiem czy mam talent, czy to ma sens
Czy mam jakieś perspektywy na przyszłość, jak na razie wszystko tracę
Patrzę dookoła, każdy swoje życie niszczy
Krok po kroku, coraz bliżej aby wszyscy znikli
Wszechobecne zło, wszechobecny zgon
Coraz częściej mam myśli żeby podłączyć prąd
[Zwrotka 2: Planet ANM]
Kiedyś mieliśmy czyste dusze, nieskażone prochem
Dusze nie przeżarte alkoholem i..
Choć świat materialny nie jest w stanie zranić ich
Mamy dusze chore przez Chrystusowe gwoździe
Miały być wyzwolone, sami się potępiamy dziś
Przez samarę i pył, do ostatnich dni
Dziś zamykam drzwi, za sobą zostawiam syf
Mówią, że zostawiłem kumpli i zjebałem z tym
Wiesz, ja się odciąłem od świata wódki
Dziś inaczej widzę rap, żeby poznać go na maks
Musiałem sam się uśpić, potem obudzić
Zobaczyć świat, dziś widzę więcej fałszywych ludzi
Za oknem grad, to już nawet nie deszcz jest
Co zmywa stare ścieżki torturując serce
Krew dzisiaj wrze wewnątrz moich tętnic
I choć widzę ten świat lepszym, nigdy nie przestanę tęsknić
Za pajęczymi nićmi, tym co podkręcało zmysły, brat
Za ojczyzną, do niej wysyłam listy, tam
Raczej nikt już nie czeka, przez to mam do siebie żal
[Zwrotka 3: Hyziu]
Pamiętam jak byłem mały, młodszą twarz mojej mamy
Jak wkurwiała się na rapy, które grały mi
Pamiętam taśmy, które mi zginęły, jak mnie wciągały
Dziś nagrywamy te tracki, kiedyś nie mogłem wejść w bit
Nie mam pytań, nić urwała się w labiryncie
Dotrę do ciebie, choć miałbym stracić siły wszystkie
Wszystkie błędy mam w pamięci, mam tą iskrę i ikrę
Próba za nami, czas się skupić, pora na występ
Wiem co bliskie mi i bez czego nie ma sensu życie
Bracia zostali, ja przekroczyłem granicę
Żaden wstyd, tak uważasz, dobrze wiem skąd pochodzę
Mam tu misję, zarobię, wrócę, ułożę
Na starych fundamentach to na nowo, Boże
Wiem, że nie na daremno przez to wszystko przechodzę
Ludzie mówią "Hyziu zmienił się", mocno to widać
Owszem, ale ciągle polski rap nagrywam [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]