Teraz choć tutaj Ciebie nie ma
Wiatr wieje w stronę minionyc dni
Chwil,które były najważniejsze
Chwil,które nisły z sobą pogrom żydowskiej krwi!
Zdradzony wśród tak wielu ludzi
Którzy bez wiary dalej szli
Skazany na cierpienia duszy
Jak osaczony samotny wilk
W Twoim oknie kraty nigdy już nie staną
Na Twoim grobie kwiaty zniesione przez niezłomnych
Pamięć to twarda skała!,wśród naszej wspólnej wiary!
Wiary,która przetrwała w nas po dzisiejsze czasy
Spandau jest wrogiem tej idei
Która głęboko siedzi w nas!
To złe wspomnienie dla żołnierzy
Których przyjaciel skonał na tle więziennych ścian
A teraz stoisz tuż przy armii
Która przywróci poprzedni ład
I krokiem dumnym pójdziesz z nami
By Rasa,Krew I Ziemia niezmienne mogły trwać