Setki walk znaczonych krwią w pamięci wyrył czas
By odwetu krwawy żar dla buntu wybrał nas
By rozgromić czerwień flag, komunistom nie dać szans
W zemście serca z piersi rwać, nienawiści trzymać straż
Ostatniej bitwy płomień palący zrodził gniew
Bezwzględnej ciężkiej karze ostateczny nada sens
By sięgnąć po zwycięstwo, by prawdzie oddać ster
Za głosem wiecznej rasy wieczna podąży krew
Obowiązkiem naszym jest przywrócić ziemi blask
Demaskować każdy fałsz, by topór spadł na kark
Naszym bogiem będzie miecz, nie jesteśmy ślepi tak
By rządzili nami ci którzy zabijali nas