[Intro]
93
23
Lecę jak Jordan, wsadzam w to rym
93
23
Skurwiele morda
Wyrosły mi kły
[Refren x2]
Wyjadacze chcą położyć na mnie łapy
Skurwysyny już spisali mnie na straty
A ja za dobrze już poznałem te tematy i
Wyjebkę mam, robię rapy sam
[Zwrotka 1]
Wyjebane mam na wasze wytwórnie
Zamiast cudze chwalić zrozumiałem co wokół mnie
Inni się bali dziś spiskować będą kurwie
Zazdrośnie patrząc jakbym zabrał im ziom bułkę
Na sklepową półkę ziomek będę chciał to wjadę
I se zajadę ziomek na wieś na obiadek
I ucałuję mamę, i ucałuję tatę
I będą dumni, że sę daję radę, gagatek
23 latek mów Arabek mi
Nie zdejmując klapek z nóg
Wpierdalam się z rapem w bit
Ty nie zdejmuj klapek z oczu i nadal nie zmieniaj nic
Tylko powiedz mi czy nie jest Ci wstyd? Nie? To git
Nikt stąd jeszcze nie odjebał tak jak ja
Milkną leszcze gdy wjeżdża moja prawda
Wokół fałszywe gówno w którym wciąż się babram sam
Rap gram i tak do rymu, jebać glam rap
[Refren x2]
Wyjadacze chcą położyć na mnie łapy
Skurwysyny już spisali mnie na straty
A ja za dobrze już poznałem te tematy i
Wyjebkę mam, robię rapy sam
[Zwrotka 2]
Robię rapy sam, rapy sam, sam rapy
Jestem zlepkiem chwil
Ulotnych jak snapy
Chodź kusząc? Cisnąć mi chciał pies rogaty
Lepiej być biednym tu, ale być bogatym tam gdzie
Niczym ogień olimpijski dobre słowo wam nieść
Moja misja myślę, że już znamy treść
Czas ucieka każdą chwilą się naciesz
Jak możesz, a jak kochasz mnie też
Odmów za mnie pacierz proszę
O proszę proszę, kto wbija na lożę
Pytasz czy Arab zagrać koncert może?
Może może
Nie jest najgorzej
I co, że grosze mnożę
Swój ciuch założę, kaptur naciągam w pokorze
Umysł przykryty kloszem, jakby chodź tak podatny
Proszę Cię boże natchnij, daj doświadczyć prawdy
Joł i jeszcze raz wszyscy razem
[Refren x2]
Wyjadacze chcą położyć na mnie łapy
Skurwysyny już spisali mnie na straty
A ja za dobrze już poznałem te tematy i
Wyjebkę mam, robię rapy sam Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska