Mamy luty. Jesteśmy w lutym
Pewnego razu miałem tarapaty na parapecie
Chodziłem sobie ziomek w skarpecie
Miałem w butach siano, ale teraz już mi je zabrano
Pewnego dnia byłem u Wiśni i zrobiłem bit
Nagrywam na nim i jest git
Byłem u fryzjera z kolegą
I kolega ostrzygł się na zero
A ty pamiętaj cholero
Nie dziel przez zero!
Oj, nie dziel przez zero!
Nigdy, nigdy nie dziel przez zero!
Ref
Tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty na parapetach. x2
To są tarapaty, tarapaty!
Siedzę sobie na kanapie
I po czole się drapie
Siedzę sobie tutaj bo nie mam co robić
Miałem być w szkole, ale nie chce mi się tam chodzić
Musze rapować, żeby zarobić
Chcę się wybić ale nie chce się narobić
Nie chce się narobić
Nie! Teraz wpadam w tarapaty
Już mnie nic nie wyciągnie
Nie chce do więzienia trafić
Ref. (feat. Wiśnia)
Ale tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty
Tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty
Tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty, tarapaty na parapecie!
Mówcie co chcecie, ale
Tarapaty były na parapecie
(Wiśnia)
Hehe, arcydzieło. Arcydzieło!