Zbyt piękna noc, ażeby nie śnić o miłości
Szczęśliwy, kto z jej wargi pocałunki kradł...
Nie pytaj, czym nas jutro nieznane ugości
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż sto lat?
Miłości bóstw wybrańce umierają młodzi
Ach, jak krótkie jest życie, a tak piękny świat...
Słońce niemniej jest piękne, chociaż w mrok zachodzi
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż sto lat?
Miłości bóstw wybrańce umierają młodzi
Ach, jak krótkie jest życie, a tak piękny świat...
Słońce niemniej jest piękne, chociaż w mrok zachodzi
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż sto lat?
Kto umie przeżyć jedną chwilę duszą całą
Temu oddaje całą wieczność chwila jedna
Miłości wiеczność stara z ust chwili wypija
Swoją młodość i piękność, co z kluczami stad żurawich pierzcha
Wszystko umiera i mija
Kto mówił ci, że chwila jеst mniej, niż sto lat?
Miłości bóstw wybrańce umierają młodzi
Ach, jak krótkie jest życie, a tak piękny świat...
Słońce niemniej jest piękne, chociaż w mrok zachodzi
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż sto lat?
Miłości bóstw wybrańce umierają młodzi
Ach, jak krótkie jest życie, a tak piękny świat...
Słońce niemniej jest piękne, chociaż w mrok zachodzi
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż sto lat?
Zbyt piękna noc, ażeby nie śnić o miłości
Szczęśliwy, kto z jej wargi pocałunki kradł...
Nie pytaj, czym nas jutro nieznane ugości
Kto mówił ci, że chwila jest mniej, niż...