- Ahhh... - Fajnie, no. - Spoko, przyjemnie, nie? - Chopie, naprawdę fajnie, bez kitu. - Ciesze się że Ci się podoba, nie? Naprawdę. Natuuura, nie? Ale spokój... - Ale powiem Ci że lubię i cenię, naprawdę ładnie, ładnie, ładnie. - No i wszystko, to witam Cię w moim świecie. Powiedz coś o tym miejscu - A powiem Ci, posłuchaj. (Skorup) To inny świat, bo to GrubSona świat! (x8) Mówi Skorup, znalazłem się w Grubsona świecie, To coś innego niż wizyta u teściów na obiedzie. Widzę, że wiedzie się chopu nie najgorzej, Suto, jak u króla Sasa w oborze, Lecz to inny świat, to świat przyjazny. Gospodarz gościnny, sercem odważny. Czy jest poważny? No, może nie do końca ,
Lecz w tym co robi, drzemią pokłady słońca. Włączam się w to bratku w stu procentach, Chodzę sobie, morda w banan wygięta. Święta prawda, prawda, gówno prawda, Każdy ma swoją, jak CHUJ, co zabił Abla. Nabrałbym was gdybym rzekł, że się nudzę Świat Grubsona jest ciekawy - uwierz. Lubię go! To bardzo ładna planeta! A teraz zmykam, frruu, poszła rakieta! - Yhyhyhy - Słuchaj, a co robisz teraz? - Znaczy, ja mam wolny czas, nie? A co? - Ty,To wpadłbyś teraz do mnie - Namówiłeś mnie! - No i wszystko! Zapraszam. - Zajebiście, zajebiście, to spoko, idziemy. - Eeee Skorup! - Co? - Gówno, 1-0, hahaha.