Wyrzucam to do smieci a ty podnosisz
Czuje ze to cenisz, chociaz ty
Kiedy nie mialem nikogo, to chociaz ty
Pierdole jakies logo, chociaz ty
Nie boj i mow mi, pokaz droge ktora isc mam
Ide dzis tam, ide dzis sam, inne leszcze, jestem sam
Pale jeden, drugi gram, dzisiaj mnie nie lubi fan
Bo nie puszczam muzy wam
A ty czekasz, czuwasz sam
Chociaz ty, dla mnie ktoś
Co mnie nikt, w glowie sny
Budzi mnie dzis by robic jutro
I ty to rozumiesz, tylko ty
Chociaz ty tu znasz moj tytul mistrza swiata
Chociaz ty zyczysz mi bym zarabial
Wystarczy mi takich kilku po co cala masa
Chociaz ty to kumasz mala nigdy nie zostaniesz sama
Wyrzucam to do smieci a ty podnosisz
Czuje ze to cenisz chociaz ty
Kiedy nie mialem nikogo, to chociaz ty
Gdy inni blablablali o mnie, bylas ze mna na stopro
Byles ze mna na stopro, wiedzialas ze zrobie show
Zycie nagram se gopro, nie na marne lałem pot
Wiem co wybralem ziom, brudny styl, nie wypralem go
Pale sobie dobry konkret, te suki chca sie dobrac do mnie
Rapery pisza pokaz forme, ja nie wychodze z niej w ogole
Jedna twarz, nie gram jak poker
O flote chodzi tylko troche
Hinnel mowil tobie wczesniej
Ile warte sa pieniadze
Tekst: JESTEM UHO / Krzysztof Kozak