Zatrzymujemy się na środku drogi
Sponiewierani, nie wiemy co robić
Lawina pytań zasypuje nam głowę
Nie potrafimy serca wyrazić słowem
Jesteśmy spokojni
Naiwnie frywolni
Bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi
Stoimy tu i teraz - tak obok siebie
Jedno o drugim prawie nic nie wie
Tak wiele nas dzieli, przed sobą zamyka
A całe życie w sztywnych rubrykach
Jesteśmy spokojni
Naiwnie frywolni
Bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi
Powiedz mi, czy jeszcze tu jesteś?
Zamykasz drzwi czy pojawisz się jeszcze?
Tak mało radości spotyka nas co dzień
A szczęście kradnie pospolity złodziej
Jesteśmy spokojni
Naiwnie frywolni
Bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi