Człowiek wilkiem człowiekowi
Kruk nie wykole oka krukowi
Ponure bramy, ciemne ulice
Wzrokiem zabija - szeptem krzyczy
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wiara umiera, nadzieja choruje
Gangrena gnije i psuje
Brudne zamiary, ręce czyste
Złowrogi okrzyk na usta się ciśnie
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Dla grzechu, z zawiści i biedy
Każdy zabił lub zabije kiedyś
Otwarte rany, pęknięte serce
Człowiek hoduje w sobie mordercę
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna
Wojna wojna wojna wojna