[Refren]
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
Fandango stoi za mną do końca, aż po grób
To za nich zdzieram gardło, za nich a nie za darmo
Kilka tysięcy słów o tym co się dzieje tu!
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
FDG stoi za mną do końca, aż po grób!
To dla nich zdzieram gardło, dla nich a nie na darmo
A z góry może na nas patrzeć tylko Bóg!
[Zwrotka 1]
Znam na pamięć każdą kostkę bruku tu, każdą czerwoną cegłę
Wiem, co mówią oczy ich i co robi im to miejsce
I pamiętam każdą rękę, na każdym koncercie
I każdy raz, kiedy wstawałem, gdy krzyczeli, że poległem
Mało co, było pewne tu kiedykolwiek wstecz
Lata lecą jak nasze głowy w dół tu po dwóch 0,5
Kiedyś młody śmieć ze Śląska. Co pierdolisz? Siedź...
Dzisiaj słucha cała Polska, nie wystarczyło chcieć!
Wyleję krew za każde z naszych miast, każdego z nas
Każdy cal miejsca, gdzie prędzej od psów cofniesz czas
Jak Hast czystą będę pluł na twój tron i twój grób
Katowice, umarł król – jeszcze raz!
Nikt nie próbował tyle razy co ja
Nikt nie popełniał tego błędu tyle razy – to fakt
Mieliśmy razem zdobyć świat, dziś tylko mają mówić o czym
I boją się patrzeć w oczy – to już chyba nie rap
[Refren]
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
Fandango stoi za mną do końca, aż po grób
To za nich zdzieram gardło, za nich a nie za darmo
Kilka tysięcy słów o tym co się dzieje tu!
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
Fandango stoi za mną do końca, aż po grób!
To dla nich zdzieram gardło, dla nich nie na darmo
A z góry może na nas patrzeć tylko Bóg! (A z góry może patrzeć na nas tylko Bóg!)
[Zwrotka 2]
Wznieś za mnie krzyk, żebym dziś mógł iść po więcej
I podnieś ręce, żebym stojąc na nich, bliżej nieba był
Szczyty ich gór są dla mnie zwyczajnie zbyt czerstwe
Na skrzyżowaniu pokoleń, będę za rok waszą pamięć pił
Prowadził nas, nieco inny rytm i tempo
I głos, który mówił nam coś, a nie techno bełkot
Zwykły wpierdol za źle wyważone słowa
Bo nie Facebook, a muzyka i ulica miały nas wychować
Powiedz to w twarz, jeśli chcesz mi coś wygarnąć
Pardon undergroundom – w głowa jebie się
Street art, live act, rap, bombing, hard core
Po dziś dzień od ACNE, sól ziemi tej
Mało kto o tym, kurwa, wie, coś więcej niż my
Lepiej zna reguły gry, tętno dzielnic tych
Biję pięć la po „Piątej” – ciągle słychać ten bit
Są rzeczy, których nigdy nam nie weźmie nikt, nigdy nikt!
[Refren]
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
Fandango stoi za mną do końca, aż po grób
To za nich zdzieram gardło, za nich a nie za darmo
Kilka tysięcy słów o tym co się dzieje tu
Mój Śląsk stoi za mną, Kato stoi za mną
Fandango stoi za mną do końca, aż po grób
To dla nich zdzieram gardło, dla nich nie na darmo
A z góry może na nas patrzeć tylko Bóg [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]