W szkole stres, bo przyłapał nas
od historii gość,
dzisiaj znów nie umiemy nic,
chyba ma już dość!
Jasna rzecz – nie zrozumiał że
nie zakuwał nikt,
przez ten nasz rock'n'roll,
impreza aż po świt!
Śmiej się,
z każdej głupoty,
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Dzisiaj już każdy Mieszka zna
i Habsburgów ród,
chemii też się nauczyć da,
gdy się wierzy w cud!
Z matmy pięć, na wuefie gol,
bo tak dobrze szło!
Dziś znów jest rock'n'roll,
bo trzeba uczcić to!
Śmiej się,
z każdej głupoty
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiech
gdy znów ktoś twierdzi,
że tracimy czas
na najgłupsze rzeczy...
Już to dobrze znasz!
Śmiej się,
z każdej głupoty
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiej się w głos,
ze mnie, z nich,
nawet z siebie!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!
Śmiej się,
z każdej głupoty
śmiej się, śmiej!
Pękną twoje kłopoty,
będzie ich mniej!
Śmiej się,
cały strach minie,
uśmiech proszę.
Wszystko warto jedynie
obracać w śmiech!