[Zwrotka 1: Eripe]
Chciałem robić rap i pierdolić całą resztę
Dawałem punch za punchem, teraz patrzą mi na ręce
Podejście niezmienne mam, nadal droga ta sama
Zrobiło się tylko trochę więcej zwłok do deptania
Od pojebania jeden krok, ale nadal wiem
Kogo atakować, kogo nie, to nie Nangar Chel
Nastał dzień zmiany warty, chcesz pomóc rap grze, zamilcz
Trzymaj wartę pod drzwiami, kiedy my nawijamy
Z takimi sk**sami na bank osiągniesz next level
Szkoda, że tylko na komendzie mówią Ci bestseller
Mierz cele na zamiary, chcesz kwit, sos?
Jebie Twoje cele, ja zamykam cele; Rick Ross
Daj mi łamacza karków, będę łamaczem karier
Cała praca tych grajków właśnie poszła na marne
Choćby to grali w La Scali na sali pustostany
I nie mów mi o skali, przy nich jestem nieskalany
[Hook/Scratch: DJ Salty]
"Kurwy, koks, wóda"
"Weź mnie propsuj"
"Pierdolnięcie pejczem"
"Prawdziwy hip-hop"
[Zwrotka 2: Kiju]
Miałem nie lecieć bragga, chodzić przy nich na palcach
Ale już mogę pisać, zdjęli mi kaftan
Mam wolną rękę, więc pierwszy rzucę kamień
Bo czas ich w końcu wygryźć z gry; Luis Suarez
Co drugi noname chce mi błędy liczyć
Nie wejdziesz mi w drogę, bo nie cofnę się przed niczym
Wątroba krwawi od poniedziałku do piątku
Tak, że przy sobocie to już tylko wróżę z koksu
Level ciągle rośnie z każdą zwrotką
Zostań na kolanach, to już dawno Cię przerosło
Mówią, żebym przestał i tylko zamknął krąg
I tak lądujesz kurwa na deskach; Tony Hawk
Zwrotki jak fala, głos Ci w głowie podpowiada
Żebyś spierdalał póki czas na to pozwala
Ja robię swoje, chociaż najebane w głowie, to
Kurwa nie mam sobie równych; Sultan Kosen [Tekst - Rap Genius Polska]