[Zwrotka 1: JRX]
W chłodnym świecie nieszczęśnicy dali miłość byle komu
Titanic kochał lodowiec, ale ten miał bryłę lodu
Dziadek Mróz co się znał na fokach, znał na rybach
Dziś jest sam, bo tam na blokach Antarktyda
Przełamane pierwsze lody panie raper weź nie czaruj
W białych łyżwach szybko się ześligniesz z piedestału
Co że masz hajsu jak lodu w chłodnym wietrze słów nie biorę
Choć nie jestem krasnoludem twoją Śnieżkę skułem lodem
Niezły cold fish bycie z tobą dla niej bardzo ważne
Ta zimna suka robi tylko chłodne kalkulacje
Zamrożą konto, się ostudzi wszystko bro
Wiesz wypruwam sobie żyły, ale zawsze z zimną krwią
Płyty już pokryte złotem, no to trepie przebij śnieg
Pokryje puchem historię, "odrodzenie?" #przebiśnieg
Zmrożony szampan sprawi, że nam świat pięknieje
A wiadro po nim dam Ci na IceBucketChallenge
[Zwrotka 2: Szymszon]
Typie coś w tym jest, że bije ode mnie chłodem
A zamiast ciągły bieg, wybieram sporty zimowe
Wskrześ we mnie w końcu jakiś ciągły ogień
Bo wszystkie panny niewyżyte, no to skuły mnie lodem
W porę obudziłem się, że jeżdżę na krawędziach
A jeżdżąc slalomem, no to nie zwalniam tempa
Słono zapłacę pewnie, tak wyglądają skutki
Lód posypuję piaskiem, lepiej nie patrzeć na buty
Walczę o lepsze życie, gdyby tak było, pewnie bym je miał
Gdzie przed szczytem zawracam, bo boję się oblodzonych skał
Byle wiatr może mnie zdmuchnąć
Albo wciągnąć tak, że na powrót będzie za późno
I całe życie tylko ślizgam się jak Zelo
I jestem jak ten lód, bo wciąż liczę na przełom
Ty, wiem że nikt nigdy nie zabronił marzyć
A teraz tylko mogę przyłożyć lód do twarzy