[Zwrotka 1: PRG Areczek]
Elo rap klasyka Miejski sort muzyka
Warszawskie getto Praga oczu nie zamyka
Dostrzegam co dotyka kto boryka sie z tym
Nie udaje że nie czaje że nie spotkał mnie cyrk
Zalewski koty psy świat agresji
Wiele dni i nocy z narkotycznych sesji
Obsesji wariatów odwiecznych dylematów
Zaciśnięta pięść gdy brat krzywde robi bratu
Naturalnie że tak jest dobrze wiesz o tym braciszku
Twoje zdrowie i najbliższych wypijmy po kieliszku
Buch za tych co odeszli choć nie był to ich czas
Dobra dusza jest tam gdzieś szacunek pamięć w nas
Dostrzegam prawde w was dookoła plugactwa
Nie zatrzymasz choćbyś chciał tego chorego wariactwa
Gdzie nędza i bogactwa szczęście i serca ból
Z prędkością kuli Colta jak bieg Usaina Bolta
Leci niejeden szczur tam pod murem nazywany obszczymurem
Jebać frajerską chmure krzyknijmy razem chórem
Dostrzegam życia szarość i chorych zdażeń tyle
Walke tu ulicznych ludzi ostrą jak sztylet
A co u Ciebie synek blant spalony w chwile
Pisze rap od serca nie patrze na godzine
PRG Miejski Sort czy Ty dostrzegasz to
Kiego huja sie obcinasz nie rozkminiasz to co
Co jest kurwa grane cierpienie jest widziane
Co najbardziej kochasz przez kurwy zabierane
To to nie świat na amen za jaką kurwa kare
Sam na sam z tym co mam i zielonym towarem
Dostrzegam życie stale nie pada nam na wzrok
życie to nie ciągły balet liczy sie każdy krok
Jak z cytryny sok niejedna kwaśna sprawa
Dostrzegamy życie tak przedwojenna Warszawa
[Refren]
Dostrzegam szarych ludzi
Dostrzegam czas sie zbudzić
Widze, myśle i wierze
Bliskich szczęście nie odbierzesz
Dostrzegam wiele żeczy
W które nam nie zaprzeczysz
PRG Miejski Sort dostrzesz prawda
Zrozumiesz ją
[Zwrotka 2: Warunia]
Potrafie dostrzec smutek bo sam mi nie jest obcy
Potrafie to dostrzec komuś potrzeba pomocy
Otwarte oczy choć często żałuje
Urodziłem sie i jestem tego już nie odwróce
Codzień sie ucze tego czego nie ma w szkołach
To pro edukacja na Warszawskich szarych blokach
Gdzie ulica Cie wychowa a rodzina gdzieś na zdjęciach
Potrafie dostrzec to o czym ty nie masz pojęcia
Nie znam zaklęcia by się wszystko ułożyło
Wciąż wierze w ludzi jakby nie było
Dostrzegam brak tych których z nami nie ma
Nie wytrzymali ciągle pamiętam
To w imię serca ducha świętego amen
Nie cukier nie lawęda taki mam charakter
Dostrzegam prawde dostrzegam fałsz
PRG Miejski Sort pro posłuchaj nas
[Refren]
Dostrzegam szarych ludzi
Dostrzegam czas sie zbudzić
Widze, myśle i wierze
Bliskich szczęście nie odbierzesz
Dostrzegam wiele żeczy
W które nam nie zaprzeczysz
PRG Miejski Sort dostrzesz prawda
Zrozumiesz ją
[Zwrotka 3: Dudek P56]
Chcesz wiedzieć co dostrzegam posłuchaj mojej zwroty
P56 PRG prawdy dotyk
Miejski Sort co dostrzegam ile razy co widziałem
Co sprawdziło sie co przetraciłem gdzie zyskałem czy przegrałem
Dostrzegam szansę choć ciężko ją wykorzystać
Iść do przodu iść nie stracić a zyskać
Dostrzegam ten zły świat i tą dobrą strone
Niestety też dostrzegam co wokół popierdolone wszystko
Kiedyś iskrą zajmie się szybko i spłonie
Cały ten świat zajebany w makaronie
Dostrzeżesz wtedy prawde ja mam pewne przeczucie
Poprostu po tylu akcjach dostrzegam gdzie ludzie
Uciec często chciałem dostrzegłem że to był błąd
Gdzie nie pytaj mnie lecz daleko z tąd
W takie miejsce moje miejsce gdzie zapłonie dzoint
P56 PRG Miejski Sort
[Refren]
Dostrzegam szarych ludzi
Dostrzegam czas sie zbudzić
Widze, myśle i wierze
Bliskich szczęście nie odbierzesz
Dostrzegam wiele żeczy
W które nam nie zaprzeczysz
PRG Miejski Sort dostrzesz prawda
Zrozumiesz ją
[Zwrotka 4: Kłyza]
Co dostrzegam całym sercem staram sie przekazać w rymach
Słuchaj ziomuś co nawija zwykły chłopak nie maszyna
Wiele akcji, które widze staram sie wypośrodkować
Złe odegnać dobre przyjąć by się życiem delektować
Co dostrzegam to jest miłośc od kochanej mojej żony
Gdy ma handre ciągle wspiera bym mógł być zadowolony
Widze także moich braci,którzy stoją ramię w ramię
Ile razy dali ręke kiedy człowiek bywał na dnie
Co dostrzegam to złą władze,która żądzi naszym krajem
Wciąż na stołkach są Ci sami co to są za obyczaje
Ludzie wciąż karmieni kłamstwem i to przez publiczne media
Co z tą Polską często myśle bo to chyba jest komedia
Co dostrzegam to są ludzie,których mijam na ulicy
Zabiegani za czymś pędzą jakby biegli wciąż za niczym
Nie wiem czemu tak to wszystko mordo jest skonstruowane
PRG Miejski Sort znowu atak na membrane
[Refren]
Dostrzegam szarych ludzi
Dostrzegam czas sie zbudzić
Widze, myśle i wierze
Bliskich szczęście nie odbierzesz
Dostrzegam wiele żeczy
W które nam nie zaprzeczysz
PRG Miejski Sort dostrzesz prawda
Zrozumiesz ją [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]