[Intro, scratch: DJ Premier]
My city x5
WWA
I've always been a faithful man
[Zwrotka 1: Sokół]
Wychodzę z fury, przednie reflektory oświetlają mi drogę
Jeszcze chwilę i zgasną
Tak jak w wielu nadzieja i ambicja
Tak łatwo jest na zawsze zasnąć
W mig w niedzielę pusto, unosi się wstyd
Ktoś modli się, by się nie zrzygać na mszy
Tu każdy jak dyma kręci komórką film
No chyba, że zdradza żonę, czyli nie kręci nikt
Tak bardzo chciała poznać smak szampana
Od hotelowej wykładziny zdarła kolana
Puchną chłopcom jaja od hormonu wzrostu
Panie non stop zdziwione od botoksu
Młodzi kolunie noszą kobiece fryzury
Średnice młodych szpundli są jak grube rury
Zepsute miasto Kocham cię mocno
Inni to nazwą toksyczną miłością
[Refren: Marysia Starosta]
Zepsute miasto nieostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom x2
[Scratch: DJ Premier]
Warsaw outlaws, outdoors, NY connect
Warszawa stolica moja, WWA
Warszawa, Warszawa
Warsaw outlaws, outdoors, NY connect
Warszawa stolica moja, WWA
Warszawa, Warszawa
I've always been a faithful man
[Zwrotka 2: Sokół]
Zaparkujesz w centrum to masz farta
I dziesięć reklam burdeli na wycieraczkach
Potem szukasz swego auta i nic z tego
Od kilku godzin w częściach schodzi na Allegro
Dla dziewczyn do wzięcia - weekend był super
Znów nic nie pamiętasz, wiąż na fiutach supeł
Seks jak sikanie jest squirt na skruchę
I bez ASP wejdziesz głęboko w sztukę
Gdyby chcieć rzucić w każdą kurwę kamieniem
Trzeba rozebrać by mury tego miasta
Kozak niejeden miękł pod ich spojrzeniem
Potem sam skomlał pusty jak kabza
W czterech gołych ścianach bez ozdób
Wyczuwał w nozdrzu swąd spalonych mostów
Zepsute miasto snów znów wita
Wódka dla wielu jest tu jak Biovital
[Refren: Marysia Starosta] x2
[Scratch: DJ Premier]
[Zwrotka 3: Sokół]
Czas zapierdala po ruchomych schodach lewą
Zatrzyma się, jak jebnie centralnie w drzewo
Tu stoisz tylko w korkach i w kolejce
Do kasy na parkingu, chyba że stoisz w metrze
W korporacjach uczą lizania dupy
A kiedy szef cię zwalnia tracisz wszystkie ruchy
Firmowe łózko, telefon i samochód
Do nogi suczko bez żadnych fochów
Kariera stoi tu otworem lub klęka
Specjał zrobisz to dziś, stojąc na rękach
Amerykański sen tu w Warszawie
Hej! Czy byłaś już ruchana w tej sprawie?
Nawilżacz, koks, wódka i viagra
W planie B wydymasz je na fajny instagram
Zepsute miasto ma też wiele zalet
Ale nie o tym dziś jest ten kawałek
[Refren: Marysia Starosta] x2 [Tekst - Rap Genius Polska]