Mam jeden mikrofon jak Nas żeby tu wrócić
Dom słodki do dom, życie, tu nie ma skruchy
I nawet kiedy płaczę to te łzy zamarzają
Bo w środku jestem zimny jak upadły anioł
Czasem myślę, że zdechłem i jestem w piekle
Śni mi się, że się wieszam albo kurwa nie śpię
Mam bezcenne noce, bezsenne noce
Interes do przyfarcenia, ale jestem tu z powrotem
Mam jeden mikrofon, nie mam już towaru
Zawsze mogę wrócić na ulicę, co mi pozostało?
Codziennie patrzę jak moje życie idzie na dno
Czy rapuję, czy mam pracę, moje życie idzie na dno
Nie puści tego radio, bo to nie hit jak Verba
To hit z osiedla tu jak Ero nie grasz żeby przegrać
[x2]
Kto wrócił na osiedle, kto?
Kto wrócił na podwórko, kto?
Kto wrócił na osiedle?
Mam jeden mikrofon, nie wychodzę z formy
Może ciężko jest z kwitem ale kurwa jestem wolny
Wróciłbym na ulice wiem, byłem w tym dobry
Mam większe ambicje, przy mnie zrobisz mnie koronym
Kto wrócił na osiedle? kto wraca na scenę?
Pewnie niektórzy pomyślą, że wróciłem gonić herę
Mówiłeś kurwo, że spotkała mnie słuszna kara
To powiedz to chłopakom we wszystkich kryminałach
Powiedz, że to źle, że handlowali i kradli
Bo kiedyś nie mieli, na chleb dziś mają Jaguary
Nie mam już towaru, więc kryminalni nie węszą
Budzę się dziś rano, już nie dzwoni mi telefon
Kiedyś się zdarzało, zarabiałem dychę w miesiąc
Lubiłem to ryzyko gdy psy były niedaleko
Jestem stąd choć nie jestem chuliganem
Bandziorem, tą ulice znam jak własną kiermanę
Kiedyś zasypiałem z myślą, że wpadną mi z nakazem
Dziś staram się grać czysto choć ocieram się o krawędź
[x2]
Kto wrócił na osiedle, kto?
Kto wrócił na podwórko, kto?
Kto wrócił na osiedle?