Aha... Yo W Matni... Yo [VERSE 1] Trafił mnie szlag, bo moje plany trafił szlag I cały czas po mału wali się mój mały własny świat Szach i mat, nadzieje gasną błyskawicznie Odarty z szat wiary chcę się zamknąć sam i milczeć Łatwo w labiryncie pragnień się zagubić A to co zakazane kręci bardziej niż Mila Kunis Mam cel, który chcę i zgarnę z życia puli Dać ojcu i matce powód do dumy Czarne chmury już przykryły obraz nieba Lecz któż powie, że za nimi słońca nie ma? Żądza powodzenia daje siłę do działania Oraz zaślepia, bo nie widzę przeciwwskazań By ten marazm odrzucić i pójść w niezłe tango Fejk skuma co jest cięte, gdy nóż mu obejmie gardło Tym co zawiedli muszę zgotować sajgon Nie mogę na to przymknąć oka #Sauron [HOOK] W objęciach apatii gubię się w myślach To coś jak wystrzał, wystarczy mała iskra Zaciskam palce by wyrwać się z tej matni Bo mam cel, a klucz do niego trzymam w garści [x2] [VERSE 2] Wokół żadnej żywej duszy, tylko ja, sam jeden Wszystko przede mną rozmywa się jak pastele
Szukam samego siebie, lecz wiatr mi w oczy wieje Ten świat jest dla mnie pieprzonym więzieniem Czuję zmęczenie, już na niczym mi nie zależy Nie chce mi się wierzyć, że to wszystko minie kiedyś I wybucham jakbym stanął na minie, wtedy Wpadam w amok i burzy to orientację mi niekiedy To życie czy niebyt? ciągle się zastanawiam Pora krok po kroku odcisnąć swój ślad w annałach Każda rana się zabliźni, koniec ściem Ból jest chwilowy, chwała wieczna, osiągnę cel Dobrze wiem, mogę wznieść się wysoko ponad ziemią Wiara pozwoli mi sprostać nawet tym największym celom Contra spem spero, ab imo pectore Nadszedł czas, by wziąć sprawy w swoje dłonie [HOOK] W objęciach apatii gubię się w myślach To coś jak wystrzał, wystarczy mała iskra Zaciskam palce by wyrwać się z tej matni Bo mam cel, a klucz do niego trzymam w garści [x3] W objęciach apatii gubię się w myślach To coś jak wystrzał, wystarczy mała iskra Wystarczy mała iskra... Wystarczy mała iskra... Wystarczy mała iskra... Wystarczy mała iskra...