[Hook: Nawrot NwT/Czika]
Przecież to nie ja
Wtopa
To był Tylko żart
Wtopa
Proszę, to nie było tak
Wtopa
Przecież to nie ja
Wtopa
[Verse 1: Nawrot NwT]
Zmarnowałem czas swój, ból był niedoopisania
Gdyroztania czas już na nas, a bardziej na ciebie kochana
Za duzo kłamstwa oszukiwania
Nie mów czegos co jest nie do wykonania
Nie do wykonania nie do wykonania była sprawa ta zrealizowana
Nigdy ty nie winna a prawda znika sama, mana mana
Zabawa kukiełkami, tej Pani, mana mana
Zawsze dobra jak sami a w towarzystwie... mana mana
[Hook: Nawrot NwT/Czika]
[Verse 2: Nawrot NwT]
I puściłaś się, wtopa, i zostawił Cie chłopak
Zdradziłaś bo go kochasz, a on kocha tylko kochać
Typowy Warsaw Shore, zakład w psychiatrycznych kocach
I po nocach zakład że sie wyrwie o tych porach
W takich norach za taka kase, auta, i w prochach
Zakochana to nie zdziwko że dziwko bedziesz ruchana
I co? pasmo złej serii, więc jedzie do Energy
A potem szlaufie bedzą twoje zdjecia puszczac w sieci
Wtopa
Wtopa
Wtopa
Wtopa
[Break: Czika]
To nie byłam ja
To był tylko żart
I flirt, taka zabawa
Przeciez to nie byłam ja
To był tylko żart
[Hook: Nawrot NwT/Czika]