Wypowiem imię Twoje Wypowiem imię Twoje Wykrzyczę imię Twoje Moja apokalipso Wtedy przyjdziesz po mnie Wypowiem imię Twoje Wyśpiewam imię Twoje Ty ukażesz mi koniec całej gry Tak czekam, tak się boję Więc przyjdź - i bierz Więc przyjdź - jestem Na szyjach krzyż, w duszach pusto Co tydzień są, lecz nie znają Ty przechodzisz, a oni Klęcząc liczą swe szanse na raj
Sprzedają dobro i wiarę Tonę w fałszu ich słów Ocalisz mnie! Ja Cię znam! Palę obraz! Odrzucam krzyż! Dlaczego kłamią? Swoich win nie zmażę tylko modlitwą Znajdę w sobie, nie w nich Więc wzywam imię Twoje, mój micie Więc wzywam imię Twoje, Ty idziesz Miłości pełna i lodu Czarna Apokalipso, którą dobrze znam!