Wypowiem imię Twoje
Wypowiem imię Twoje
Wykrzyczę imię Twoje
Moja apokalipso
Wtedy przyjdziesz po mnie
Wypowiem imię Twoje
Wyśpiewam imię Twoje
Ty ukażesz mi koniec całej gry
Tak czekam, tak się boję
Więc przyjdź - i bierz
Więc przyjdź - jestem
Na szyjach krzyż, w duszach pusto
Co tydzień są, lecz nie znają
Ty przechodzisz, a oni
Klęcząc liczą swe szanse na raj
Sprzedają dobro i wiarę
Tonę w fałszu ich słów
Ocalisz mnie!
Ja Cię znam!
Palę obraz!
Odrzucam krzyż!
Dlaczego kłamią?
Swoich win nie zmażę tylko modlitwą
Znajdę w sobie, nie w nich
Więc wzywam imię Twoje, mój micie
Więc wzywam imię Twoje, Ty idziesz
Miłości pełna i lodu
Czarna Apokalipso, którą dobrze znam!