Znów słyszę to I wszystko wymyka mi się z rąk Coś powiedzieć chcę A myśli ulatują gdzieś I szukam tych słów Uciekło wszystko, za późno już Puste jest moje serce Gdzieś uciekł śmiech Puste są moje oczy, zgubiłam się I widzę tak Jakbym stała obok gdzieś Pytam czy jeszcze istnieje coś Co pobudzi mnie Dłużej niż na kilka chwil Co da mi ten ciąg Sprawi, że szybciej W żyłach popłynie krew, obudzę się Kolejny dotyk odbieram coraz słabiej I znowu zanurzam się w morzu dźwięków One tańczą wkrąg w mojej głowie wciąż
Ja też jestem jednym z nich Jestem też jednym z nich Wtedy muszę znów uciekać Płakać, śpiewać bez słów To tak boli Kiedy pytają mnie jak długo będę grać Dlaczego ciągle tak Nie, nie mówię nic Nie zrozumieją i tak, bo to mój świat Zacieśnia krąg, ten wir co mnie otacza I znowu jak, gdy jestem tutaj Kolejny normalny dzień omija znowu mnie I chociaż ze mnie drwią Ja kocham tylko to Muzyka... Słyszę ją, słyszę ją Ona gra, ona gra we mnie tu