[Verse 1]
Aeroplan znów porwano
Nowy przemysł, nowy chaos
W kosmos sondy wysyłamy
A w Afryce ciągle głód
[Verse 2]
W telewizji spiker miękkim głosem
Doniósł, że na wyspach wojna trwa
Z dziesiątego pietra ktoś wyskoczył
A na drogach gęsta mgła
[Chorus]
Sto tysięcy, może więcej
Może więcej lat
Trzeba, byśmy zrozumieli
Że miłość zbawia nas
[Verse 3]
W szkołach siedzą ważne panie
Uczą wielu mądrych rzeczy
Myślisz bracie - możesz zginąć
Znacznie lepiej głupcem być
[Chorus]
[Verse 4]
Na Bielanach karuzela
Co niedziela kręci się
Sprytnie prawdę ukrywamy
Byle dobrze bawić się
[Chorus]
[Verse 5]
Gdy o pomoc cię poproszą
Mówisz, że ci czasu brak
W sercach naszych kruchy lód
Świat od wieków taki sam
[Chorus]