żyje w apokalipsie, jebać system
Jebać psychologów, polityków i policje
W jajach mam liście, co myśleliście?
że dam sie tu po pizdzie macać tej pizdzie?
To gry słów, a nie gra słowna
Nie wpychaj w moje metafory
Swoich pierdolonych doznań
Jak masz kompleksy to sie
Może z kimś zapoznaj
Przedstaw poglądy
Tylko do mnie nie podchodź
Ja mam swą godność
Nie chce by wolność
Padła samotność
Sama została
Grała pieśni jedności
Ale w świecie
Bez wolności
Mości nie przekonała
I dalej wyżera kości
To pościg za hajsem
Ja kocham ten hajhet
I zwrotki i rap ten
I hip hop te rymy
To dla mnie jest wszystko
Sprawdź ten bit ziom
Lub pizdo wszystko
Wrzuciłem w te ognisko
Został mi rap, ty posluchaj mnie brat
Ja ci daje tylko znak, by zacząć zmieniać ten świat
Został mi ziom, co wspiera mnie chodź
Nie raz dałem mu w kość tak już dopisał los
X2
Chcieliśmy być wolni, weź odbij
Jak ro-bisz, przesz-kody, i kłody
Nam rzucasz pod nogi, bo wrogi
Grunt już jest szeroki
Nie kop pode mną więcej bo dołek
Już jest głęboki
Mam styl z epoki, odległej od nich
Mam errate na facjacie
Ale z rapem jak hellraiser
Terminator, kombinator
Jak wjebać w rapy
Coś co da kwiaty
Jak weed weź zapisz
Cez bit osaczy
To nie żaden haczyk
To smakołyk dla słuchaczy
Tak więc napieprzam jak versacci
Te maczupiczu, zabieraj te mariaczi
Bo jak wbije tu z panchami
To dopiero będzie czaczi
Czy czacza, a czo ten pies?
Czego on chce? że topi sie?
Kto topi sie? premier sie topi?
A to jest czaczi
A co mi tam, świętujmy, dawajcie nawet tych mariaczi
Został mi rap, ty posluchaj mnie brat
Ja ci daje tylko znak, by zacząć zmieniać ten świat
Został mi ziom, co wspiera mnie chodź
Nie raz dałem mu w kość tak już dopisał los
X2
Dobra ziom słuchaj, to twoja minuta
Co zrobisz, jeśli zabrać nam chcieli
Będą tlen tutaj? pierdolniesz smuta?
Pójdziesz sie pociąć? no nie pierdol
że tobie kurwa, wszystko jedno
Wiem tym leszczom, jak w żyłe jebną
Z kranu mętną, wode w tętno
To napewno w pore sie ockną wiem to
śniadanie plus pigułka, obiad
Plus pigułka, kolacja plus pigułka
Pigułka plus pigułka, pigułka
Do pigułki i nowe pigułki na półki
Do szpitali i do aptek
Jebać system, taką szmate
Co ci z życia, robi wię-zięnną cele
Niby pokój ale za kratami a przecież eden
Mogliśmy mieć tuuuuuu
A, odpierdalamy meksyk ziomal
ósme piętro jakbym miał
Gwoździe na dłoniach
Gwoździe na stopach
Gwoździe na skroniach
Ref x2