Na planecie kłamstw i obietnic Tak mało braw Bez aplauzu, ciągle w wielkim stresie Nie widzisz szans A gdy wywalczysz w końcu własny kąt Czy w piekle Czy w raju Pamiętaj o tym: Każdy ma to co mu w zamian miłość daje Co dnia, co dnie Więc wypijmy za tych, którzy nas kochają Do dna, do dna Każdy ma to co mu w zamian miłość daje Bez głośnych braw Więc wypijmy za tych, którzy nas kochają Pomimo wad
Na plakacie śmiechu i rozpaczy Niełatwo być Wczoraj wielki, dziś niewiele znaczysz Jak cienka nić I po co pragniesz tak łapczywie braw Czy w piekle Czy w raju Pamiętaj o tym: Każdy ma to co mu w zamian miłość daje Co dnia, co dnia Więc wypijmy za tych, którzy nas kochają Do dna, do dna Każdy ma to co mu w zamian miłość daje Bez głośnych braw Więc wypijmy za tych, którzy nas kochają Pomimo wad