[Verse 1: Deni Wieczny Dzieciak] Zawsze nastukani do granic na granicy Polski Więc nie pytaj o granice naszych możliwości Powiesz, mógłbym wyjarać nawet całe kilo naraz Ale modlę się dzisiaj, żebym chociaż bilon znalazł Kombinuję piątala, od zaraz szukam wspólników – Dwóch typów od zipów stojących na chodniku Tu każdy chce relaksu, nikt nie jest VIP-em jednak I żeby się nastukać, muszę dziś ekipę zebrać To jest tak: trzy piątale za jeden gibon I jak to rozpalę, to będzie wszędzie siwo Więc spalam to jak Włodi, nie kaszlę jak Tedeusz Możemy jointa zrobić. Chyba znasz mnie, człowieniu Daję rap, który słychać od Słubic po Oakland I wiem, co to znaczy "zgubić się po jointach" A ty, jak chcesz znaleźć się z nami na wyżynie To daj to gówno głośniej i odpal siuw, synek! [Hook: Jimi Royal] Bo mam pięć złotych I chcę się nastukać dziś… Całe pięć złotych Ale pięć to prawie nic… Tylko pięć złotych – To trochę mało, dorzuć też Chociaż pięć złotych Na ten lot potrzebny jest cash [Verse 2: Gruby Toni] W mieście, w którym dupy ssają oprócz fiuta portfel Proste, że relaks to jaranie skuna w piątek Komplet to blanty. Stary! Zamiast o nich gadać To je zajarajmy, bo niektórzy lubią się po głowie Promilem jebnąć. Dla mnie brzmi to nietrzeźwo Jak po piwie bełkot. Dla innych żoną jest trawka A kochanką – bletka. To układ, w którym nie musisz Od niej rano spieprzać, bo ja słyszę komentarz
Bejbe mówi: "Weź ze swojej diety gra** wyjeb!" Ja mówię: "Jak to ja?". Jak Daz Dillinger Jestem nastukany stale – dwa cztery na weekend Dwa gibony naraz cztery razy dziennie Taki stuff, że po machu kolor twarzy blednie Pewnie, stary! Rzucamy we trzech piątala Dla nas, chłopaku, to nie żaden grzech jarać Bo po tym nagrywam o tym, że mam pięć złotych [Hook: Jimi Royal] [Verse 3: Emrat] Pięć zyla, pięć złotych – zależy, gdzie stawiasz akcent Chuj, i tak muszę zajebać parę monet matce Palę blanty w klatce, zazwyczaj robię to luźnie Później znajome mówią, że wciąż na nie bluźnię Deni dzwoni do mnie, biorę pięć złotych "Nie oszukuj się, Emrat! Palenie to też narkotyk" Narkotyk?! Dla mnie narkotyk to piksy i koks Cieszy mnie już to, że przyszli diksy pod blok To ma być, kurde, gram! Wpadł już Toni i jest zrzuta Jakby to zobaczył, to wstałby z grobu 2Pac Czego, ziomuś, szukasz? Gdzie są bletki do lolka? Nie wiesz OCB? Pomoże ci internetowy portal Portfel, popatrz! Mam długi dług jak autostrada Jestem nieuchwytny teraz, zajmuje mnie Neostrada Ta historia składa się teraz w spójną całość Spalaj lepiej tego blanta, może coś jeszcze zostało [Cuts: DJ Qmak] "Blanty kręcę"; "palę"; "Po to", "po to", "po to mam ręce"; "Złapię parę buchów, wykonam kilka ruchów"; "Wolę się nastukać", "wolę się nastukać" "Wolę się nastukać, znaleźć się na wyżynie"